Stan Kubik Stan Kubik
53
BLOG

Swiatla Vevey

Stan Kubik Stan Kubik Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Ok,

Mozecie wierzyc lub nie..

Ale dawno juz nie pisalem piorem na karcie papieru, uo matko..

Jednak los sprawil, ze trafilem w slicznym Vevey na dom owszem oswietlony, jak choinka, ale przy pomocy baterii slonecznych.

Dom jest duzy, to dawny pensjonat, obecnie zesklotowany za zgoda wladz municypalnych.

Ekipa jest swietna, troche mistykow robi szum wokol ciagle nie potwierdzonej przez rozdzkarzy informacji, ze jestesmy polozeni z cala posesja na wielkim wezle energetycznym i magnetycznym. Dawniej, przed podbiciem tego terenu przez Rzymian bylo tu takie male Stonehenge i szkola Druidow. Cezar – wiadomo skadinad, jak i inni Rzymianie, niezbyt kochal Druidow, dlatego menhiry rozebrano i uzyto ich rzymskim fasonem do ukladania bardziej materialnej drogi, niz druidyczna, Via jakams tam..

Dlatego droga zostala, a my na zrodle bez prawidlowego przekaznika mocy, jakim byly kregi z menchirow, co najwyzej czujemy a to przyplyw optymizmu, a to znowu, jak powiedzial jeden z mieszkancow: „ten dom czasami powoduje babyboom”..

O czym to ja.. aha..

W domu energii nieeterycznej, a elektrycznej jest dosyc do oswietlenia calego domu, lecz nie dosyc, by stworzyc z tego siec gniazdkami elektrycznymi w kazdym z kilkudziesieciu pokojow, salonow, salonikow i atelier. Dlatego zostawilem moj PC, a takze laptop u znajomych w Renens i mam odwyk od netu.

Wielka karta papieru, normalnie uzywana przez jedna z miejscowych artystek pod akwarelowe krajobrazy i.. hajda, pioro do reki (szkoda, ze nie gesie) i do bolu pisanie, komponowanie wiersza do tekstu..

 

Dom pelen ludzi ciekawych

Nad jeziorem zielonym

Jedni trzymaja kubki kawy

Inni badaniom niewiadomym

Oddaja sie z przekonaniem..

 

Po kawie marsz w ogrody i warzywniaki

Pada deszcz wiosenny, cieply

Ziemia twoj trud zrozumie niebylejaki

 

Deszcz, jak to deszcz, zmyje slady twej pracy

Lecz razem z potem szczerym, niby cegly

Zostanie, zbudujesz cos, co jest jednak cacy

 

O, tak to wyglada..

Aaa, zapomnialem – gramy, ale muzyke akustyczna: gitary, stare pianino, flety, fletnie i inne gwizdawki, kilka akordeonow i bebny, bez bebnow nie da rady :)

Frajda i echo, ktore idzie przez Leman od naszej starej, ale ciagle czynnej przystani, do drugirgo brzegu, zwienczonego poteznym masywem Alp z czapami sniegu na szczytach..

 

No to tyle,

trzymka

Stan Kubik
O mnie Stan Kubik

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości