payssauvage payssauvage
2611
BLOG

Kiedy powstanie spektakl o Adamie Michniku w wersji „dla dorosłych”?

payssauvage payssauvage Polityka Obserwuj notkę 37

Aj, oj! Gorze nam się stało, bo PiS podnosi świętokradczą rękę już nie tylko na Trybunał Konstytucyjny – będący, jak wiadomo, ostoją mocy i trwałości układu III RP – , co już samo w sobie woła o pomstę do WSI, a może nawet GRU, ale – jakby tego jeszcze było mało – ogranicza tfu!rcom wolność artystycznego wyrazu. W drugim przypadku mam oczywiście na myśli spektakl pt. „Śmierć i dziewczyna”, który umyślił sobie wystawić wrocławski Teatr Polski. Ponieważ w mózgownicach tfu!rców oryginalna myśl gości równie rzadko, jak kobieta w klubie dla „gejów”, więc chałturnicy idą po linii najmniejszego oporu i stawiają na wywołanie skandalu. Niestety, skandal ulega szybkiej dewaluacji – to, co niegdyś wzbudzało dreszczyk emocji i rumieniec na twarzy, obecnie, w najlepszym wypadku, wywołuje przeciągłe ziewanie. Kiedyś, żeby zyskać rozgłos i ustroić łepetynę laurowym wieńcem nonkonformizmu, wystarczyło pokazać na scenie pół sempiterny zza krzaka, dziś – i cała nie wystarczy. Dlatego niektórzy, jak to się mówi, idą na całość i już wprost stawiają na branżę porno, każąc aktorom gzić się na scenie. Tak właśnie postanowiła uczynić reżyserka wspomnianego spektaklu, czym wywołała bunt aktorów, którzy odmówili zagrania w takim przedstawieniu. Myśląc mało wiele, pani reżyserka sięgnęła do głębokich rezerw kadrowych i zamiast zawodowych aktorów zaangażowała ludzi występujących w filmach dla dorosłych (polscy porno-„aktorzy” pono nie chcieli brać w tym udziału, więc trzeba było się salwować importem z Czech). Wprawdzie takie postępowanie przypomina powierzenie przeprowadzenia operacji na otwartym sercu rzeźnikom – no, ale czego się spodziewać po reżyserach specjalnej troski.

Cała ta hucpa nie spodobała się nowemu ministrowi kultury. Pan profesor Gliński wystosował grzeczny, ale stanowczy list do marszałka województwa dolnośląskiego i poprosił o wstrzymanie przygotowań do premiery porno-przedstawienia. W odpowiedzi usłyszał od rzecznika Urzędu Marszałkowskiego: „Przyjęliśmy założenie, że nie będziemy się wypowiadać na temat spektaklu, zanim go nie obejrzymy (…).Jak widać geniuszom z UM fakt zatrudnienia „aktorów” z branży porno nie daje do myślenia, ale bo też nie są oni od myślenia, tylko od przejadania publicznych pieniędzy. „Nie zamierzamy niczego prewencyjnie cenzurować ani też odnosić się do zjawiska pornografii, nie tylko w teatrze, ale w ogóle, przecież każdy radny ma swój pogląd na jej temat.” Skoro tak, to pozostaje tylko sobie życzyć, żeby panie i panowie z UM we Wrocławiu wzięli na spektakl swoje nieletnie pociechy. Warto tutaj dodać, że ministrowi nie chodziło o to, żeby odwołać spektakl, lecz o to, żeby darować sobie akt płciowy, który miał się odbyć na scenie. Jeżeli to jest cenzura, to dokładnie taka sama, jaką stosują wszyscy normalni ludzie na całym świecie, pozostawiając pewne sprawy za zamkniętymi drzwiami, prowadzącymi do ich sypialni.

Dolnośląskiego marszałka wsparła –  jakże by inaczej! – „Gazeta Wyborcza”. Oczywiście myliłby się ten, kto by sobie wyobrażał, że Agora SA, wydawca Wyborczej wysupłała kasę na sfinansowanie premiery i oddała aktorom do dyspozycji redakcję przy ul. Czerskiej, żeby mieli gdzie kopulo…, to znaczy – występować. O, co to, to nie! Po prostu – organ Michnika piórem jakiegoś Witolda Mrozka nawymyślał ministrowi Glińskiemu od „bojówkarzy, cenzorów i szantażystów”. Tak a propos, to trzeba sobie powiedzieć, że Wyborcza wyspecjalizowała się w lansowaniu umysłowej tandety, dla lepszego efektu opakowywanej w papierek z napisem „kultura wysoka”. PT Czytelnikom pozostawiam odpowiedz na pytanie, czy dzieje się tak  z powodu wrodzonego pociągu do wszelakiego Scheissu, czy może postawa taka jest pokłosiem wyznawanego najwyrazniej przez to środowisko poglądu, że Polakom wystarczy umiejętność czytania i pisania oraz rachowania do stu, więc trzeba ich systematycznie ogłupiać, żeby czasem nie wyrośli ponad założone minimum. Tak, czy inaczej – mimo pisma ministra i protestów ludzi zgromadzonych przed teatrem spektakl się odbył. „Sceny seksu miały chłodną, znaczącą wymowę, pokazywały grozę życia bez uczuć” – nie mogła się nachwalić jakaś Agnieszka Wolny-Hamkało, podobno poetessa. „Porno obraża tych, którzy mają do tego określone nastawienie. Nie było tu pornograficznych intencji. Teatr to sztuka, nawias, cudzysłów” – klarował lemingom teatrolog Milan Lesiak.

Zawsze wydawało mi się, że nazwa Teatr Polski do czegoś zobowiązuje i nie można go – ot, tak sobie – zmieniać sceny w lupanar, bo tak się podoba jakimś nawiedzonym "ludziom chałtury". No, ale skoro wolność artystycznego wyrazu uber alles i wszystko można, to czekam niecierpliwie na porno-spektakl o Adamie Michniku, oczywiście – zgodnie z duchem czasu – w wersji gejowskiej. Skoro gazeta Michnika nie tylko entuzjastycznie podchodzi do pornografii w teatrze, ale dodatkowo staje w pierwszym szeregu walki o prawa „gejów”, to jest dla mnie zupełnie oczywiste, że nie tylko nie będzie miała nic przeciwko naszpikowanemu scenami seksu spektaklowi o homoerotycznych przygodach  dorastającego Adama M., który „odkrywając swoją seksualność” zauważa, że odczuwa pociąg do mężczyzn, ale entuzjastycznie taką sztukę rozreklamuje. Wątek – że tak powiem – „romansowy” proponuję uzupełnić o konflikt pokoleniowo-ideologiczny między papą Ozjaszem, starym komunistą, a jego dorastającym synem, założycielem Klubu Poszukiwaczy Sprzeczności, mającym dość zakłamania swojego ojca, który wciąż powtarza, że jego celem „dobro ludu pracującego miast i wsi”, gdy tymczasem klasa robotnicza nadal cierpi biedę, a Ozjasz i jego rodzina obrastają w dostatki, stając się w istocie nową burżuazją. Jestem pewien, że spółka Agora SA chętnie da pieniądze na wystawienie tego przedstawienia, bo oczywiście nie powinno się takich rzeczy wystawiać za pieniądze podatników.

Zatem – literaci do piór, bo stosowna sztuka sama się nie napisze, a zarząd Agory niech ciuła kasę. Przedstawienie o Michniku to musi być full wypas, a nie jakaś taniocha!

 

payssauvage
O mnie payssauvage

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka