syzyfoptymista syzyfoptymista
383
BLOG

Kolej na lokomotywę

syzyfoptymista syzyfoptymista Rozmaitości Obserwuj notkę 31

Niektórzy stali bywalcy Salonu zauważyli, że w związku z wakacjami aktywność blogerska wyraźnie zmalała, a ja mam wrażenie, a nawet pewność, że w wielu przypadkach wynikło to nie tylko z tego powodu. Może na przykład to świadomość własnej niedoskonałości spowodowała, że biedni wyrobnicy pióra zrobili sobie przerwę, ponieważ postanowili udoskonalić swój warsztat, by na wstyd i porutę Salonu nie wystawiać:) Może, chociaż powodów może być sto.

Jak by nie było, widać, że nie wszystkie diagnozy bywają trafne, to żadna tajemnica, szczególnie w przypadku osób mających patent na nieomylność:)

Pozostając w wakacyjnym nastroju, ciesząc się słońcem, morzem, wiatrem.... podróżami, proponuję nową wersję starej „Lokomotywy”:)

 

Myślę, że całkiem udana i na czasie –  autor: Krzysztof Feusette - publicysta wPolityce.pl i "wSieci"

Życzę wszystkim słońca i dobrej pogody.

 

Syzyfoptymista

----------------------------------------------

 

"Lokomotywy"

"Jeszcze jedna"

Stoi na stacji drużyna Kopacz
Spójrz na ich twarze i w oczy popatrz
Nędza i rozpacz.
Stoi i sapie, dyszy i bredzi
Premier od dawna w przedziale siedzi
Buch - jak czyściutko...
Uch - jak ładniutko...
Puff - jak smaczniutko...
Uff - jak milutko...
Już ledwo sapie, już ledwo zipie
A jeszcze Misiek pomysły sypie
Działaczy do niej podoczepiali
Znanych, nieznanych, młodych i starych
I pełno złości w każdym działaczu
Trzęsie się pociąg w rytmie ich płaczu
Wagony z klimą, błyszczące, duże
A w jednym świnie, a w drugim tchórze
A w trzecim siedzą sami cynicy
Siedzą i jedzą zad ośmiornicy
A czwarty wagon pełen kelnerów
W piątym wycieczka wicepremierów
W szóstym Karolak (trochę nieświeży)
W siódmym eksperci oraz hejterzy
W ósmym szefowej rządu psiapsiółki
Wcinają z jajem służbowe bułki
W dziewiątym - wszyscy doradcy ,,Bula"
W dziesiątym Donald... Nie, to wiatr hula.
A tych wagonów jest ze czterdzieści
Ta paranoja się w nich nie zmieści.
Lecz choćby przyszło tysiąc Saletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów
I każdy nie wiem, jak ,,dawał radę",
Słupków poparcia nie dźwignie żaden...
Nagle - zgrzyt!
Nagle - wstyd!
Partia - w dół!
Koła - w muł!
Najpierw powoli - jak żółw - ociężale,
Ruszyła Platforma po szynach - ospale,
Szarpnęła kamery i ciągnie z mozołem
I kręcą się, kręcą się ,,setki" wesołe
I biegu przyspiesza, i gna na złamanie,
I ściemnia, i mami, obraża i kłamie,
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, po głos!
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las,
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby ktoś inny tu rządził od lat
i straszył, i ściemniał, wył, kopał i gryzł
Że ,,wszyscy umrzecie", gdy rząd będzie z PiS.
A skądże to, jakże to, czemu tak łże?
A co to to, co to to, kto to tak prze,
Że pędzi, że wali, że bucha buch, buch?
To Partia Obciachu wprawiła to w ruch,
To partia, co z kotła mediami do tłuków,
A tłuki rechoczą przez łzy do rozpuku
I wrzeszczą, i plują, i pociąg się toczy,
Tak długo aż w końcu z tych torów wyskoczy
i w przepaść poleci, i sztandar się zwinie,
By żyło się lepiej - Platforma przeminie.

 

http://wpolityce.pl/polityka/258364-lokomotywa-wyborcza-najpierw-powoli-jak-zolw-ociezale-ruszyla-platforma-po-szynach-ospalena-motywach-juliana-tuwima

--

 

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości