ProvoCatio ProvoCatio
292
BLOG

PeKiN i dmuchanie w sznur

ProvoCatio ProvoCatio Społeczeństwo Obserwuj notkę 13

Jeżeli jest coś gorszego od przegranej bitwy, to jest to zwycięstwo, które nastąpiło w złym czasie, w złym miejscu, pomimo marnych oficerów i bylejakim wojskiem. Przegrana bitwa dla dobrej armii może być elementem mobilizującym i może mieć, choć nie musi, korzystny wpływ na ostateczny rezultat wojny, natomiast zaprzepaszczone zwycięstwo, prawie zawsze mści się długo i ostatecznie wojna pomimo zwycieskich bitew zakończyc sie może całkowitą klęska.

Jeśli jest coś gorszego od braku proroka, to jest to obecnośc fałszywych proroków, mamiących wiernych odległą wizja Edenu i świetlaną przyszłością, po to tylko żeby oczarowany cudnymi wizjami tłum, poniósł tych złotoustych uzurpatorów wysoko, wysoko ponad własnymi głowami w upiornym przemarszu przez piekło terazniejszości. W czasie tego marszu tłum karmiony jest jak zwykle dobrym słowem i pojony ciepłym moczem* i ządny swieżej krwi.

Jeśli jest coś gorszego od braku dzialania, to jest to działanie pozorne, czyli takie, które nie moze przynieść pozytywnych rezultatów i w finale, albo nie zmieni się nic, albo rezultat pozornych działań, może się okazać gorszy od stanu wyjściowego.

Pałac Kultury i Nauki - niegdyś imienia Józefa Stalina.

Cholerny PekiN na tapecie! Burzyć czy zachować? Dyskusja na ten temat trwa i paradoksalnie wszyscy wydają sie mieć racje! Ci co chcą burzyc i ci co go bronią. Pozornie jednak wszyscy maja racje. Bo co to jest np. za argument - że pałac nawet dla jednych ładny, funkcjonalny i chociaż niby prezent to z Moskwy, to jednak zerżnięty dokładniuśko na wzór budynków na Manhattanie czyli prawie amerykański -  w odpowiedzi na zarzut - że PekiN tkwi jak zadra w oku i przypomina o czasach zniewolenia i że wyrósł on na krwi, kościach i popiołach dawnych mieszkańców Warszawy?

Żaden argument.  

Zatem burzyc! Tylko co potem? Oddać pozyskany teren prywatnym deweloperom żeby w miejsce jednego znienawidzonego symbolu wyrosły nowe też juz nienawidzone? Symbole nowych czasów w postaci warszawskich drapaczy chmur, służące za biura i mieszkania obcego kapitału i swoiskich cwaniaków dorobionych na transformacji?

Gorzko smiać mi sie chce kiedy przychodzi mi do głowy myśl, że ten pałac być może jest jedna z niewielu rzeczy, jakich po okragłym stole, nie zostały jeszcze sprywatyzowane i teoretycznie stanowi własnosc narodu oddaną w zarząd miasta Warszawy.

Słysze rechotanie historii w tym miejscu.

Dziwi mnie ten pospiech żeby burzyć. A czemu nie oddać w rece Światowego  Zwiazku Żołnierzy AK? Oddali budynek PZPR w ręce  GPW to niech oddają teraz Pałac Stalina w rece AK! Niech służy w dobrym celu. Niech przypomina o czasach gwałtów, przemocy, zdrady i czasach szalchetnej walki i śmierci z Polską w sercach i na ustach!

Niech budynek ten służy tej grupie narodu i ich potomkom, którzy najwięcej ucierpiali od Stalina. Środki pozyskane w ten sposób mogą sprawić że pamięć o AK i jej szlachetnej walce nie umrze wraz z ostanimi żyjacymi członkami tej Armii. Niech słuzy w ten sposób całemu narodowi rozsianemu po wszystkich kontynentach. Wmurować i podświetlić na każdej ściane kilkupiętrowe symbole Polski Walczącej. Niech będą widoczne z daleka. W dzień i w nocy. W słońcu albo w deszcz...

Mysle że gdyby Stalin jeszcze żył, to tego by nie przeżył.

Nie ma sie zatem co spieszyć z tym burzeniem, tak jak pospieszeli się przodkowie z burzeniem Soboru Świetego Aleksandra Newskiego na placu Saskim. Mógł służyć do dziś, jako kasyno, lub stajnie dla legionowych konii. Tak jak były budynek PZPR słuzy dziś jako GPW.

Zatem do roboty panowie publicyści i rzecznicy organizacji kombatanckich. Zamiast burzyć sprawcie żeby ten właśnie budynek trafił w ręce właściwego gospodarza. Nie spieszcie sie tak z tym burzeniem bez rzetelnej wiedzy quid quo pro. Możecie miec w rekach cos co mozna przerobic w Złoty Róg. Nie spieszcie się tak z burzeniem bo znowu się wam w rękach ostanie tylko sznur i tylko komu będzie sie jeszcze chciało w niego dmuchać?

 

PS Jeżeli nie przekonała was ta notka że warto jest zostawic PeKiN tam gdzie stoi i walczyc o oddanie budynku w godne ręce, to mam  przeczucie graniczace z pewnością że jak tylko zaczniecie walczyć o Pałac Armii Krajowej, to wtedy Oni na pewno momentalnie wam go zburzą. I wyjdzie wtedy na wasze.

 

 

http://bukojer.salon24.pl/659698,zburzyc-palac-kultury-i-nauki

http://almanzor.salon24.pl/660000,do-sowinca-namawiajacego-aby-w-warszawie-rozebrac-pkin

http://klopotowski.salon24.pl/660020,pomnik-stalina-wersal-bieruta-symbol-iii-rp

http://xxxx.salon24.pl/660022,pkin-almanzorowi-i-sowincowi-poswiecam

 

* Troche Corylusa zapożyczyło się mi 

ProvoCatio
O mnie ProvoCatio

Do rany przyłóż https://www.youtube.com/watch?v=FQ4zObtAOuI

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo