Poprawność polityczną w wymiarze europejskim jasny szlag trafił , a jednak wciąż dość jest apologetów zbliżania kultur. Nie mam nic przeciw temu : niechaj się schodzą, zbliżają , nawet wzajem sobie doopska liżą , byle każde u siebie.
Zobacz, co porobiło się w Skandynawii . Toleruje się tam szariat na swojej przecież ziemi. Na razie jeszcze ziemi ich - Norwegów i Szwedów , Duńczyków , ale tam nie od dziś wiadomo : " żle się dzieje w państwie duńskim ".
Koniec żartów , koniec kpin ze zdrowego rozsądku. Muszą być środki i możliwości, bez których Europejczycy staną się Euroarabami - drugiej kategorii , a lewaków najpierwej poddadzą obrzezaniu.
Szykanom ostatnio poddano portal STOP ISLAMIZACJI EUROPY, jego twórca ciągany był po prokuraturach dowodząc, że nie jest - nomen omen- wielbłądem. Kablował dupek związany z "Krytyką Polityczną" , jakiś J. Kapela. Obiecał ,że jeszcze niejednego załatwi i fotografował się w sukience , w holu dworcowym. Takie mamy autorytety moralne w Polsce ,czyli - gdzieś.
Marsylia , kolebka żabożerskiego hymnu , niebawem stanie się pierwszym na kontynencie , miastem zdominowanym przez wyznawców Koranu. Co z tego wyniknąć może ? Bestia podchodzi , czai się lecz zbliża. Minarety mają się nie tylko równać z wieżamu kościołów; mają je przewyższać. O czym usłyszymy niebawem ? O spodziewanym Armageddonie, oddanym walkowerem ?
Może już czas najrychlejszy zwołać ekstrapilnie paneuropejski kongres tożsamości kulturowej , ogłosić manifest , rozsądnie i stanowczo brzmiące credo.
A Wy co myślicie o wyrzynaniu łechtaczek z wargami sromowymi i zaszyciem ?
Dzień dobry !
Komentarze