autorytetopożeracz autorytetopożeracz
286
BLOG

JKM zbanowano, czy ukryto?

autorytetopożeracz autorytetopożeracz Polityka Obserwuj notkę 6

Nie milkną echa zmowy demokratów przeciw ,,politycznej szumowinie,, jak JKM określił jeden z blogerów. U rosemanna zjechała się cała salonowa śmietanka by dać upust swej elokwencji, bedącą  funkcją inteligencji, a ta podpowiada większości poprzeć decyzję uczestników rozmowy, co do warunków brzegowych jej czystości.

Jak już ktoś napisał, a ja się pod tym podpisuję trudno wytłumaczyć chęć dyskutowania, albo tolerowanie dyskutanta w osobie przedstawiciela TR, którego szef miał wypić podobno szampana na I rocznicę katastrofy smoleńskiej okraszając toast słowami, których chciałbym tu nie przytaczać. Rozumiem też, że z panem Niesiołowskim tez można rozmawiać, ale JKM nie. 

Okej, ponieważ domyślam się, że mediami prywatnymi rządzą inne zasady to proponuję stworzyć tylko dla publicznych pewien kodeks, wedle którego jedni będą banowani, a inni ukrywani jak to ma miejsce w tym przybytku wolnego słowa i wtedy sprawa będzie jasna, bo jak dla przykłądu poseł partii ,,A,, puści na sejmowym korytarzu bąka i bedzie miał w najblizszej perspektywie udział w jakiejś telewizyjnej  pogadance o niczym to wtedy zaglądnąwszy do owego kodeksu sprawdzimy, czy po takim fault pas ma jeszcze szanse na udział, czy już będzie ukryty na czas jakiś.

Analogie postępku wobec JKM z naszą salonową codziennością z tytułu narzucaję się same. To jest podejscie kogoś, kto banuje na potęgę w imię czystości swego bloga i dla przykłądu moje, który jeszcze nikogo nie zbanował nie tracąc nadziei na to, że rozmawiać warto z każdym, nawet kiedy on obrzuci mnie błotem. Tu każdy pozostanie przy swoim, więc i w sprawie JKM trudno oczekiwac porozumienia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka