Polska znajduje się w rękach pasożytów. Czerpią z niej pełnymi garściami, bez zadnego opamietania dzień po dniu niszcząc ten organizm. Ich tupet i bezczelność widzimy na każdym kroku mimo tego, że wiele energii pasozyty poświęcaja na maskowanie swego obrzydliwie niecnego procederu korzystając z usług mediów zaprzyjaźnionych z aktualnym mężem kabaretowej szansonistki Krystyny Zachwatowicz.
Bezczelność pasożytów w ukrywaniu swego obrzydliwego procederu sięga apogeum, o to premier przeżartego korupcja państwa, premier który parł do władzy z hasłem o walce z korupcja na ustach, będący szefem rządu już ponad sześć lat postanawia poprawić swoje spadające notowania kibicując sportowcom zdobywającym na Igrzyskach Olimpijskich złote medale. Kibicuje też, a jakże Zbigniewowi Bródce który zdobył złoty medal. Przy okazji okazało się, że kibic nie zna imienia zawodnika, odnoszę wrażenie, że ten kibic to tak ogólnie nie ma o niczym pojęcia. Zbigniew Bródka, złoty panczenista przygotowywał się do olimpijskich zmagań częściowo na własny koszt, zbierając pieniadze na pokrycie wydatków związanych z treningami i wyjazdem na Igrzyska Olimpijskie od ludzi dobrej woli poprzez internet.
Ministerstwo odpowiedzialne za sport nie miało potrzebnych dla zawodnika dwudziestu tysięcy złotych, za to dysponowało kwotą kilku milionów na dofinansowanie koncertu podstarzałej pop szansonistki fałszującej pod pseudonimem artystycznym Madonna. Dofinansowana przez ministerswo pasożytniczego rządu szansonistka fałszowała na estradzie ustawionej na płycie Basenu tfu Stadionu Narodowego który to pełen budowlanych niedoróbek obiekt, człowiekowi odpowiedzialnemu za jego z opóźnieniem oddanie do użytku przyznano sowitą, półmilionową premię. Prawdopodobnie dlatego dla sportowca zabrakło pieniędzy. Kiedy ten jednak mimo wszystko, na przekór pasożytom zdobył medal, to w blasku Jego złotego medalu pasożyty urządziły sobie PiaRową hucpę.
Ciekaw jestem co żelazny elektorat pasożytów sądzi o tym "sukcesie"?
Komentarze