--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kot Bazyl Kot Bazyl
823
BLOG

Horoskop na grudzień 2011

Kot Bazyl Kot Bazyl Kultura Obserwuj notkę 10

 Kot Bury:

"Czujemy tylko ten ząb, który nas boli."

APAP i po bólu?

Nie.

Boli, to znaczy, że żyje! Boli bo musi boleć! Ból jest oznaką życia.

Chcesz przeżyć życie świadomie? Nie unikaj bólu.

Kiedy ból znika nie wiesz czy jeszcze żyjesz czy już jesteś w Krainie Wiecznych Łowów.

Oprócz bólu życie ma do zaoferowania znacznie więcej opcji.

Tylko od Ciebie zależy czy skorzystasz z oferty.

Czasem zdarzają się również promocje. Nie przegap swojej szansy. W tym miesiącu zagraj w lotto.

Ciesz się smakiem, walcz z próchnicą! Manitou jest Wielki a głupota nie zna granic!!! Howgh!


Kot w Worku:

"Czy kto widział, żeby się glista załamywała?"

Czy kto widział to, czy kto widział to? Nie o to chodzi by złowić króliczka, ale by gonić go, ale by gonić go, ale by gonić go go, go, go …

Glisty nie da się złamać, podobnie jak polityka (każdej formacji).

Króliczka też nie prosto jest złowić. Czy znaczy to, że mamy zaprzestać pogoni?

Nie!

Większość odkryć naukowych dokonano zaprzeczając powszechnie obowiązującym prawom.

A więc do dzieła!

Próbujmy złamać jakąś glistę! Próbuj i Ty w tym miesiącu. A nuż zostaniesz pierwszym i jedynym Łamaczem Glist?!

L'Oreal, jesteś tego wart(a)!

Wielki Manitou dał popalić z tymi glistami, howgh!


Kot Schrӧdingera:

"Cóż, że otwarta przyłbica, kiedy łeb zakuty."

Nie, to nie o Tobie, to o Twoim szefie! Prawda, że trafnie? - Polityków też to dotyczy!

Tu nasuwa się pytanie: czy szefowie (politycy) rodzą się z zakutym łbem, czy też zakuwają im łby dopiero po awansie?

Odwieczny dylemat jajka i kury.

Z Twojego punktu widzenia, jeżeli jesteś ambitny(a), korzystniejsza sytuacja jest wtedy, kiedy łeb zakuwany jest po awansie.

Wtedy masz szansę.

Jeżeli zaś okazałoby się, że aby awansować trzeba mieć zakuty łeb, to masz przerąbane, jako że Twój łeb nie jest zakuty!?

Może prześpij się z tym problemem?

A może to nie taki problem?

Najlepiej będzie jak zmienisz pracę i zapomnisz o awansie!

Manitou jest Wielki i sprawiedliwy i kocha wszystkich jednako (nawet jak mają zakute łby)! Howgh!


Kot w Butach:

"Człowiek znacznie więcej wie, niż rozumie."

To nic nadzwyczajnego. Dobrze by było gdyby jeszcze to (że więcej wie niż rozumie) rozumiał.

Zdarzają się jednak osobnicy(e), zwłaszcza blondynki (blondynka to charakter, a nie kolor włosów), którzy nie dość, że nic nie rozumieją to jeszcze nic nie wiedzą!

Tacy najczęściej dostępują zaszczytów. I co w tym dziwnego, że taki minister myśli, że jest ministrantem?

Nie taki to znowu rzadki obrazek! Dlatego nie staraj się na siłę zrozumieć wszystkiego. Wielki Manitou i tak Cię kocha!

Jedno musisz wiedzieć i rozumieć: nie wygrasz tych -nastu baniek jak nie wyślesz kuponu! Howgh!

Ciesz się smakiem, walcz z próchnicą!


Czarny Kot:

"Czy to nie śmieszne: nawet nasze czasy będą kiedyś nazywali dobrymi dawnymi czasami."

Może byłoby przyjemniej gdyby przywyknąć do tej nazwy już teraz?

Spróbuj, to nic nie kosztuje, powtarzaj co rano: Żyjemy w najlepszych czasach! Jesteśmy najlepsi!

Wielki Manitou nas umiłował! Komuna wraca!

Zagalopowałeś się, wyhamuj. Może lepiej weź DEPRIM, też daje kopa ale nie wywołuje halucynacji! Howgh! APAP i po bólu! Aaa, RUTINOSCORBIN? Nie brałeś ...?

Wielki Manitou jest wielki bo jest wielki, a nie, że myśli, że jest wielki. Howgh!


Jak przypisać sobie koci znak?

Przykład:Bronek urodził się 4.06.1952 roku, więc jego charakter obliczamy tak:4+0+6+1+9+5+2=27,dodajemy dalej 2+7=9 (czarny kot).

Wynik tych działań określa nasz koci charakter:

1 i 3 - Kot bury

2 i 4 - Kot w worku

5 - Kot Schrödingera

6 i 8 - Kot w butach

7 i 9 - CzarnyKot

Dla przypomnienia ogólna charakterystyka wszystkich kotów:

Kot bury:
Znakomity łowca, łatwo przystosowuje się do zmieniającego się w błyskawicznym tempie świata. Nie ma sytuacji, z której nie znalazłby wyjścia. Niby kot, a pies (na baby) i vice versa i vis-à-vis.

Kot w worku:
Jaki jest, to widać dopiero po wyjęciu go z worka. Może to być każdy z pozostałych kotów. Nade wszystko ceni sobie prywatność, dyskrecję i intymność.

Kot Schrödingera:
To najdziwniejszy ze wszystkich kotów. Wymyślił go Erwin Schrödinger taki dokładnie zakręcony austriacki (stąd też takie pojęcie jak - austriackie gadanie) fizyk, specjalista od kwantowej teorii pola, cokolwiek to znaczy. W związku z tym jest to zupełnie nieprzewidywalny kot, który albo żyje albo nie, albo będąc nieżywym w jednym ze światów w innym cieszy się znakomitym zdrowiem. Albo jest, albo go nie ma. Efekt tunelowania nie jest mu obcy i sam często z niego korzysta, zwłaszcza jak zabaluje. Ufff!

Kot w butach:
Fircyk, któremu się wydaje, że wszystkie bose koty, również kot Schrödingera są od niego gorsze. Mania wielkości to jego sposób na życie. To taki koci Jacyków i nie chodzi tu, bynajmniej, o te preferencje (zresztą kto go tam wie), lecz o charakter. Godziny spędzone przed lustrem, zabiegi w SPA, peeling i ogólnie totalny brak gustu.

Czarny Kot:
Olewa wszystkich i wszystko. Trzeba go zaakceptować takim jaki jest, nawet gdy przebiegnie ci drogę. Taki sam dobry jak Kot bury tylko lepszy (w jego pojęciu).


Jeżeli tu trafiła(e)ś to określ się w komentarzu podając swój koci symbol


 



 

Kot Bazyl
O mnie Kot Bazyl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura