1maud 1maud
2486
BLOG

Lifting Ewy Kopacz na nasz koszt

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 79

Wiemy już kto obejmie miejsca po zdymisjonowanych (w związku z upublicznieniem materiałów ze śledztwa w sprawie aferalnych rozmów członków ekipy rządzącej) ministrach. Z czterech przestawionych wczoraj ministrów jedynie poseł Marek Biernacki wydaje się być wyborem przemyślanym. Ma niewątpliwe kompetencje do sprawowania nadzoru nad służbami specjalnymi, a jego nazwisko nie pojawiało się w związku z licznymi aferami tej ekipy. Może dziwić jedynie zgoda Biernackiego na objęcie stanowiska w biegu i na okres 4 miesięcy w których nie da się uporządkować zabałaganionych służb. Ale skoro Biernacki nie kojarzył się pejoratywnie przez 8 lat rządów PO nie sądzę, aby te 4 miesiące znacząco zaważyły na opinii o nim. Chyba, że trudne zadaniem jakim jest wyjaśnienie okoliczności powstania i ujawniania taśm z Sowy podporządkuje nie prawdzie, ale interesom swojej partii. Biernacki jest w niezwykle trudnej sytuacji.
    Mottem oświadczenia premier Ewy Kopacz podczas prezentacji nowych ministrów było: „ będziemy pracować 24 godziny na dobę aby pozyskać zaufanie Polaków”Rozważając pod tym kątem pozostałe nominacje rodzą się wątpliwości.
    Minister sportu jest szerzej znany z kariery sportowej i udziału w Komitetach poparcia Bronisława Komorowskiego. Bez doświadczenia parlamentarnego w 4 miesiące raczej nie zdąży się nawet dobrze zapoznać z problemami resortu.Wartość dodana ( wizerunkowo) -nie bywał na imprezach w Sowie i Przyjaciołach. Ani innych Pędzących Królikach.
    Nowy minister Skarbu Państwa Andrzej Czerwiński ma z kolei spore doświadczenie parlamentarne w dziedzinie gospodarki. Niestety wizerunkowo to wybór-pudło. Opinii publicznej kojarzyć się będzie z przydomkiem „Pikuś z Sącza ” nadanym mu przez znanego z afery hazardowej biznesmena Sobiesiaka.  Rola ministra w tej aferze nigdy nie była do końca wyjaśniona. Podobnie jak cała afera.*
   Ministrem zdrowia został profesor Zembala. To doskonały, światowej klasy kardiochirurg, kojarzący się powszechnie ze zmarłym profesorem Religą. Pan profesor pełnił od lat różne funkcje w dziedzinie zdrowia. Do czasu powołania na stanowisko ministra był Krajowym Konsultantem Kardiochirurgicznym oraz Przewodniczącym Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia (Arłukowiczu).   Nie ma jednak róży bez kolców. Nad panem profesorem krążą opary zarzutów związane z finansową częścią jego działalności leczniczej. Wraz z innymi lekarzami założyli spółkę Polska Grupa Medyczna, do której należy kilka oddziałów kardiologicznych umiejscowionych także (dzierżawa) w szpitalach publicznych. Wątpliwości o charakterze konfliktu interesów budziło zasiadanie pana profesora w zarządzie Spółki (podobne zarzuty wysuwane były wobec prof. Polońskiego-Krajowego Konsultanta w zakresie kardiologii.)Obecnie prokurentem w spółce jest zona Pana profesora Zembali. Spółka zawiera kontrakty z NFZ. Jako Krajowy Konsultant profesor ma wpływ na rekomendacje do prowadzenia (przez państwowe i inne szpitale oddziałów kardiochirurgii. Takie powiązania rodzą wątpliwości.
Tych wątpliwości nie podzielał w rozmowie z dziennikarzem sam pan profesor. Widocznie nie brała ich pod uwagę w decyzji o powołaniu ministra także premier Ewa Kopacz. Ale raczej prędzej niż później będą musiały być rozwiane opisane wątpliwości przed opinią publiczną. Bez wyjaśnień nie zbuduje się zaufania dla tej nominacji.
 W tym aspekcie porównanie profesora Religii z profesorem Zembalą może być uprawnione jedynie w dziedzinie dokonań sensu stricte medycznych.  Zupełnie inne podejście obaj panowie mieli w sferze łączenia lecznictwa prywatnego i publicznego. Profesor Religa był gorącym przeciwnikiem mieszania funkcji szpitali publicznych. Pan profesor Zembala jest praktycznym zwolennikiem takiego modelu.
    Nie ma nic zdrożnego jeśli ktoś o takiej renomie i wiedzy jak profesor Zembala weksluje doświadczenie zawodowe na sposób zarabiania pieniędzy. To jest zjawisko normalne.  Nie widzę jednak powodu, aby zarabianie pieniędzy z publicznej kasy łączyć z piastowaniem stanowisk, od których rozdział tej kasy należy. Wprost albo przez powiązania resortowe.
Rekomendacje PO pani rzecznik M.Kidawy Błońskiej na stanowisko marszałka Sejmu zostały wydane w tym samym prawie czasie gdy usłyszeliśmy od niej następujące wyjaśnienie: ”Tak naprawdę pani Kopacz wiedzę o osobach nagranych miała dopiero po tym wycieku. Ona nie miała wglądu do tych dokumentów. Do tej pory to była wiedza prokuratora i osób, które miały status pokrzywdzonych, czy były objęte śledztwem. (…) Dowiedziała się, kto z moich kolegów i koleżanek był nagrywany w tej restauracji - mówiła Kidawa-Błońska  „.Mam mocne podejrzenie, ze narracja „ona nie wiedziała” została wymyślona gdzieś w okolicach Misia i brzmi jak cytat z innego Misia…
    Jakoś system kandydatur na marszałków w PO mnie nie dziwi: to już ciągłość. Nominacja Ewy Kopacz nastąpiła po jej kłamliwych zapewnieniach o przekopaniu na metr ziemi w Smoleńsku. Kolejną nominację otrzymał Radek Sikorski już po ujawnieniu jego rozmów z ministrem Rostowskim w restauracji Sowa i Przyjaciele. Kłamliwa narracja pani rzecznik jest tylko kontynuacją zasady: nieważne co czyni, jak się kojarzy ważne, aby dbać o interes rządu i koalicji.Marny ten lifting. Polsce nie da nic, za to nominatom da albo splendor albo kasę i możliwości. Na szczęście na krótko. Na nieszczęście- znowu na nasz koszt.
    *Nazwisko obecnego ministra skarbu pojawiło się w pobocznym wątku afery hazardowej. Jak informowała "Rzeczpospolita"Mirosław Drzewiecki zataił spotkanie z Ryszardem Sobiesiakiem. Z kolei tvp.info podawała, że były minister sportu miał ułatwić zwycięstwo w przetargu na kupno wyciągu narciarskiego w Niedzicy. Miał go kupić kumpel Sobiesiaka - Andrzej Stoch. Pomagał w tym człowiek POLech Jancza, czyli pełnomocnik elektrowni w Niedzicy ds. dzierżawy. Mężczyzna stracił jednak stanowisko we wrześniu 2009, a przetarg miał się odbyć w październiku.Dlatego też, jak informuje TVP Info, politycy PO robili wszystko, by Janczę przywrócono na stanowisko. Te rozmowy podsłuchało CBA. Co z nich wynika? Były szef klubu PO - Zbigniew Chlebowski - niczego nie wywalczył. Nie dał rady też nic załatwić "Pikuś z Sącza", czyli poseł PO Andrzej Czerwiński - pisał portal tvp.info. Jancza, jak podaje TVP Info mówił, że miał on się spotkać w jego sprawie z szefem resortu skarbu, jednak nic to nie dało.Dopiero na koniec, na spotkaniu Sobiesiaka z Drzewieckim wszystko udało się załatwić. 12 września przetarg wygrywa nieznana firma, która jednak nie wpłaca w terminie zaliczki, a wyciąg wpada w ręce spółki Czorsztyn-Ski. Właściciel spółki, która licytację wygrała, ale straciła prawodo obiektu zostaje w Czorsztyn-Ski menedżerem.Jak tłumaczył się z całej afery Czerwiński? Jak podaje Tygodnik Nowosądecki, poseł nie zaprzeczył, że spotkał się z ministrem Aleksandrem Gradem. Zapewnia jednak, że nie był zamieszany w żadną aferę, a jedynie zapytał ministra, na "prośbę zainteresowanego" o przyszłość zawodową Janczy.

http://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Kardiologia/Prof-Marian-Zembala-najbardziej-wplywowym-lekarzem-w-kraju,116751,1014.html
http://www.pgmedyczna.pl/b/informacje-kontaktowe/0
http://www.rehabilitacjakardiologicznaptk.pl/wp-content/uploads/2015/03/Program-Konferencji-25-LAT-ZMIAN-W-OCHRONIE-ZDROWIA.-ZAWAŁ-SERCA-JAK-UNIKNĄĆ-JAK-PRZEŻYĆ-.pdf
http://polska.newsweek.pl/zembala-czerwinski-korol-znamy-nazwiska-nowych-ministrow,artykuly,365066,1.html
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/493008,andrzej-czerwinski-pojawil-sie-w-stenogramach-podsluchow-afery-hazardowej.html
http://polska.newsweek.pl/profesor-marian-zembala-kim-jest-nowy-minister-zdrowia-,artykuly,365071,1.html
http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//516/169050/169052/169055/dokument89308.pdf
http://www.krs-online.com.pl/polska-grupa-medyczna-sp-z-o-o-archiwum-511405-28452.html
http://www.pgmedyczna.pl
https://pl.wikipedia.org/wiki/Małgorzata_Kidawa-Błońska
http://niezalezna.pl/68053-szokujace-slowa-rzecznik-rzadu-kopacz-o-nagraniach-dowiedziala-sie-dopiero-po-wycieku-akt

1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka