Przestańcie marudzić. Zawarte dziś porozumienie rządu z górnikami niesie nową jakość! Władza zobaczyła siłę organizującego się społeczeństwa. Niezależnie od tego, że to początek długiej, trudnej drogi, ujawniła się solidarność międzyludzka, echo tamtej "Solidarności", w której hutnicy walczyli o nauczycieli. Dziś nazwałabym to obudzeniem się postaw obywatelskich. Świetni ludzie, związkowcy i ci, którzy wyjechali z dołu kończąc strajk. To nie roszczeniowcy. Ci ludzie rozumieją, że rentowne kopalnie to także ich problem. Jestem pewna, że zrobią wszystko, żeby temu sprostać. A rząd powinien wreszcie opracować strategię dla całej energetyki. Żeby opozycja umiała to wymusić, albo przynajmniej pilnować. I żeby dziennikarze chcieli śledzić ten proces a nie latać od jednych do drugich z tekstem "A Kaczyński powiedział...".
Niestety, obawiam się, ze zacznie się normalna szczujnia.
