GospodarzDomu GospodarzDomu
680
BLOG

Potencjał na Bałtyku

GospodarzDomu GospodarzDomu Gospodarka Obserwuj notkę 9

Czytałem ostatnio na jednym z portali gospodarczych o potencjale naftowym na Bałtyku. Przytoczę może najpierw parę tez… Otóż eksperci oceniają, że większe prawdopodobieństwo złóż ropy w Polsce występuje na Bałtyku niż na lądzie. Podobno obszar ten jest relatywnie słabo rozpoznany pod tym względem, a szanse wydobycia w dalszej perspektywie bardzo duże.

W Polsce wydobywa się ok 2 proc. zapotrzebowania kraju na ropę, a niemal 96 proc. popytu zaspokajane jest z importu. Pytanie więc pozostaje następujące: Czy w tym kontekście warto prowadzić prace poszukiwawczo-wydobywcze na Bałtyku, mając na uwadze fakt, ze są one kilkakrotnie droższe niż na lądzie? Eksperci twierdzą, że tak. Podobno Lotosowi taka inwestycja by się opłaciła, przyniosłaby znaczne przychody z tytułu sprzedaży. Tyle z informacji.

Zawsze jestem sceptyczny do jakichkolwiek inwestycji tego typu w Polsce. Przypomnijmy sobie choćby zamieszanie związane z łupkami. Tyle mówiło się o potencjale, możliwościach wydobywczych, zaangażowania różnych podmiotów w wydobycie. Obecnie temat ten przycichł, coraz mniej mówi się w ogóle o łupkach, coraz mniej również optymizmu, który jeszcze niedawno był tak widoczny.

Tak może być również z tematem ropy. Mam wrażenie, że już tego typu informacje gdzieś widziałem – oczywiście nie jestem w stanie już skojarzyć gdzie, ale umysł podpowiada mi, że temat nie jest nowy, a wałkowany kupę czasu. Czy coś się zmieni? Czy znajdzie się firma, która skorzysta z tego potencjału i rzekomego zysku? Myślę, że wiele czasu jeszcze upłynie zanim to się wydarzy. Czy tylko ja jestem takim pesymistą?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka