Pan.Przemysław Pan.Przemysław
610
BLOG

Jak ochronić prezydenta

Pan.Przemysław Pan.Przemysław Polityka Obserwuj notkę 2

              Jak jest chroniona najważniejsza głowa w Państwie? Bronisław Komorowski ma BOR, Barack Obama ma Secret Service, Władymira Putina otaczają jego koledzy z KGB, a Saddam Husjan miał… SOBOWTÓRÓW.

            Mówi się że Iracki dyktator miał paru sobowtórów, z których wiadomo że jeden zginą w 1983 roku w eksplozji limuzyny należącej do dyktatora. Jego syn Udajj, miał przynajmniej jednego sobowtóra, który prawdopodobnie przyczynił się do jego śmierci w 2003 roku. Na podstawie tej historii powstał nawet film (Sobowtór diabła). Skoro prezydent takiego państwa jak Irak, mógł zapewnić sobie pomoc sobowtóra, to co z głowami takich państw jak Rosja, czy USA?

            Z oficjalnych źródeł możemy się dowiedzieć, że Putin posiada w swoich szeregach TESTERA. Jest to osoba odpowiedzialna za próbowanie potraw przyrządzonych dla prezydenta i nie chodzi tu o gusta smakowe, a tylko i wyłącznie o strach przed otruciem. Dla przykładu z usług takiej osoby korzystał również Adolf Hitler. Ale czy tylko w ten sposób chroni się głowę największego państwa na świecie?

            Barack Obama, posiada swoją osobistą załogę specjalną o nazwie Secret Service. Jest to grupa specjalistów odpowiedzialna nie tylko za bezpieczeństwo prezydenta przed zamachowcem, ale również od bezpieczeństwa jego DNA. Ci mili panowie w czarnych garniturach, czyszczą mównicę na której przemawiała głowa państwa z każdego możliwego śladu jaki pozostawił po sobie ten przywódca. Odciski palców, włos, rzęs, pozostałości naskórka itp. Ale nie tylko. Hotel który wynajmuje Obama jest zarezerwowany tylko dla niego, pościel w jakiej śpi jest przywożona przez „SS”, a następnie zabierana po wyjeździe prezydenta. Po jednej nocy w hotelu, załoga Secret Service, ma dzień pełen pracy, by zatrzeć wszystkie ślady po obecności Obamy. A wszystko to ze strachu przed „bronią etniczną”, ale o tym może przy następnej okazji. Nie będę już również pisał o tym że Obama przemawiał do Polaków z kuloodpornej klatki… bo tu nie o to chodzi.

            Ostatnie doniesienia prasowe mówiły również o sobowtórze Janukowycza. Więc skoro głowy takich państw jak Ukraina, czy Irak były w stanie zapewnić sobie pomoc sobowtórów, na wypadek zamachu, bądź wypadku naturalnego. To rodzi się pytanie, czy faktycznie możemy powiedzieć z całą pewnością że widzimy w telewizji Putina, Obame czy nawet kanclerz Merkel? Czy może jest tak jak w przypadku teorii śmierci Husajna, bądź Janukowycza, że ten przywódca którego znamy z przeszłości, być może już dawno nie żyje, a obecna postać występująca w mediach to tylko marionetka odpowiednich „lalkarzy” którzy pociągają za sznurki?

            

Zobacz galerię zdjęć:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka