andrzej.budzyk.sportifo24.pl/3533,wierze-w-niewinnosc-armstronga-zenon-jaskula
Za lawetę posłużyła DESKOROLKA z PRL -u.
Trudno było się z nim rozstać. Przed siedemnastu, a może osiemnastu laty kupiliśmy go za związkowe bony.
źródło: zdjęcia z sieci.
Deskorolka również „spoczęła” wśród elektrośmieci ruchomego punktu odbioru, który przegoniony spod LIDLA przeniósł się na tyły bemowskiego ratusza.
- Niesforne Dziecię Gutenberga.
Komentarze