Niezależnie od liczby krytycznych i szyderczych komentarzy - pojawiła się nowa postać !
Co merytorycznie wniesie ? Czy wykorzysta tę nową, kontrowersyjną drogę wejścia do polityki ? To wbrew stereotypowym, ironicznym reakcjom polityków i komentatorów sprawa otwarta. Oczywiście jeszcze wielka niewiadoma. Sytuacje nietypowe, zaskakujące budzą zawsze ostre reakcje, ale są jakąś sznsą. Czy prof. Gliński , wykorzysta tę szansę na mądre zaistnienie tj. wrzucenie do polskiej debaty publicznej ważnych treści ? Wszystko zależy od tego, co sobą niesie, od jego osobowości, wewnętrznej siły, przemyśleń i determinacji. Czy nosi w sobie poważne przemyślenia, czy ma jakąś wizję strategii i współpracy z innymi siłami politycznymi współczesnej Polski ? Czy jest w tej sprawie dogadany z Jarosławem Kaczyńskim ?
Najbliższe jego wypowiedzi i zachowania dadzą odpowiedź na te pytania.
Najłatwiej jest szydzić, to takie polskie, a w istocie bezproduktywne. Dołączam się do reakcji wicepremiera Pawlaka i szefa PJN, Pawła Kowala:
:Kowal powiedział że "teraz jest czas" także dla ugrupowań i środowisk pozaparlamentarnych. - Mówiono, że to, co się dzieje poza parlamentem jest nieważne, dziś przychodzi profesor spoza parlamentu i okazuje się, że to jest ważne. Więc to jest czas środowisk pozaparlamentarnych także, wykorzystajmy ten czas na dyskusję merytoryczną" . Gdyby prof. Gliński miał inspirujące pomysły w jakichś konkretnych sprawach np. bezrobocia wśród młodzieży, zmobilizował do poważnej debaty (ponad podziałami) , jego pojawienie sie w przestrzeni publiznej byłoby bardzo korzystne dla Polski.
