Jan Zanibal Jan Zanibal
413
BLOG

Gorzej niż Botswana

Jan Zanibal Jan Zanibal Polityka Obserwuj notkę 7

Media, blogerzy i internauci przeżywają raport MAK. Dla mnie nie był żadnym zaskoczeniem. Od 10 kwietnia wszyscy dobrze wiedzieliśmy, jaka będzie jego przybliżona zawartość, chyba, że się jest skończonym idiotą. Tymczasem opublikowano "2011 Index of Economic Freedom" opracowany przez The Haritage Fundation i The Wall Street Journal. Ranking obejmuje kraje według wolności gospodarczej. Otwiera go Hongkong, a zamyka Korea Północna. Na 168 państw Polska zajmuje 68. miejsce. Wyprzedzają nas m.in. Litwa (24), Czechy (28) i Łotwa (56), a z egzotycznych krajów odnajdziemy Botstwanę (40).

Tak naprawdę nie ma co się podniecać raportem MAK. Zginęło 96 osób, ale w obecnej sytuacji geopolitycznej prawdę poznamy może za kilkadziesiąt lat. Podobnie było z katastrofą gibraltarską czy - i ta analogia będzie lepsza - z Katyniem. Większość osób wiedziała, kto stał za mordem, ale po 1945 roku dali sobie gładko wmówić, że to Niemcy. A po latach udawali zszokowanych: "A to jednak Rosjanie". Nie wiem, jak było w Smoleńsku, ale założę się, że po kilkudziesięciu latach też będzie wielu zszokowanych. Był zamach, nie było - nie można tej wersji odrzucać przy tylu niewiadomych.

I tak naprawdę dla nas Smoleńsk ma takie znaczenie jak Gibraltar. Przepisy w Polsce mordują naszą gospodarkę bardziej niż kryzys. Już łatwiej jest założyć własną firmę w Ruandzie niż w Polsce, jak wskazuje ranking "Doing Buisness", a i pod względem wolności gospodarczej państewko wyniszczone jeszcze niedawno bratobójczą wojną depcze nam po piętach. Ruanda w rankingu jest 75, ale jeżeli zmiany w przepisach będą podążać proporcjonalnie do zeszłego roku - w przyszłym roku nas wyprzedzi. I ja proszę Władysława Bartoszewskiego, człowieka, która ma takie samo jak ja wykształcenie, aby wskazał mi tego "hodowcę zwierząt futerkowych", które doprowadzi nas pod względem wolności gospodarczej do poziomu chociażby Ruandy, bo o Litwie czy Czechach to sobie mogę pomarzyć.

Takimi osobami z pewnością nie są ludzie, którzy zasiadają dzisiaj w Sejmie. Głosowanie o dofinansowaniu partii politycznych udowodniło, że dla wszystkich - od lewa do prawa (mówię o ławach w sejmie, nie o poglądach) i z powrotem - "Forsa jest Najważniejsza". I zamiast próbować robić coś pozytywnego w przepisach, wolą bawić się w wojny o nic. Raport MAK? A czy przez to naszym dzieciom będzie żyło się lepiej? Ogłosić, że Rosjanie zestrzelili samolot z polskim prezedentem? Szykować się na wojnę? Niestety, Smoleńsk to zagadka dla historyków, których rodzice pewnie zakuwają (albo i nie) do egzaminu gimnazjalnego.

Gospodarka, głupcy!

Źródło: http://www.heritage.org/index/ranking

Jan Zanibal
O mnie Jan Zanibal

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka