1maud 1maud
768
BLOG

Kiedy Sikorski rozmawiał z Bahrem? Kto kłamie?

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 57

 

Radosław Sikorski, poinformował w mediach, że informacje o przypuszczalnych powodach katastrofy otrzymał od ambasadora Bahra. Wg Rzepy”Szef PiS powiedział w nim m.in., że w czasie telefonicznej rozmowy z Sikorskim 10 kwietnia, w której dowiedział się o katastrofie, powiedział szefowi MSZ: "to jest wynik waszej zbrodniczej polityki - nie kupiliście nowych samolotów". Według Jarosława Kaczyńskiego, Sikorski miał powiedzieć wtedy także, że katastrofa była wynikiem błędu pilota. - Pamiętam jego słowa: "to był błąd pilota" - mówił Kaczyński. Sikorski powiedział, że o katastrofie dowiedział się od ambasadora Polski w Rosji Jerzego Bahra. Dodał, że w krótkim czasie po tym, jak dowiedział się o tragedii, rozmawiał dwukrotnie telefonicznie z Jarosławem Kaczyńskim. - Nie przypominam sobie, by Jarosław Kaczyński używał słowa "zbrodnicza" - to bym zapamiętał - powiedział Sikorski. Zaznaczył ponadto, że mógł najwyżej powiedzieć, że "piloci nie powinni byli próbować lądować we mgle". - To, co mogłem powiedzieć to to, co powiedział ambasador Bahr - to znaczy: nie powinni byli próbować lądować we mgle. Nie miałem wtedy jeszcze sprecyzowanej opinii, co do przyczyn wypadku - podkreślił szef MSZ.
Tymczasem w książce Piotra Kraśko: Smoleńsk 10 kwietnia 2010 roku” możemy przeczytać taką sekwencję wydarzeń: „Pierwszy telefon z informacją o katastrofie był do ministra Sikorskiego od przedstawiciela MSZ, oczekującego na płycie lotniska. Była mowa tylko o wypadku, nie o ofiarach. Gdy straż wyjechała w stronę wraku, pojechał za nią ambasador Bahr. Na miejscu zobaczył skalę tragedii i wysłał sms-a do Sikorskiego, że jest niemożliwe, by ktoś mógł przeżyć. Minister zadzwonił do premiera, potem do marszałka Komorowskiego, który miał przejąć obowiązki głowy państwa. By dowiedzieć się więcej, usiłował połączyć się z szefem Kancelarii Prezydenta Władysławem Stasiakiem, a także z jednym ze swoich zastępców –Andrzejem Kremerem. Nie wiedział, że obaj byli na pokładzie tego samolotu. Następny był telefon do Jarosława Kaczyńskiego”…..
Jak więc Bahr mógł informować o przyczynach, skoro wysłał sms-a?.  Z opisu Kraśki wynika, że wyraźnie rozróżnia przedstawiciela MSZ, który dzwonił z informacja o wypadku, od ambasadora Bahra. Wydaje się, że Bahr w ogóle nie rozmawiał przez telefon z Ministrem Sikorskim… A jeśli to on informował o wypadku, to powiedział tylko o rozbiciu, bez żadnych szczegółów, których nie znał!
Pierwsze informacje o błędnej decyzji pilotów:” 11.36 Przyczyną katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego Tu-154 pod Smoleńskiem mógł być błąd załogi - poinformowała agencja, RIA-Nowosti, powołując się na źródło w strukturach siłowych Centralnego Okręgu Federalnego Rosji. - Prawdopodobną przyczyną katastrofy był błąd załogi w czasie manewru lądowania - przekazał rozmówca agencji. Potem podobną informacje przekazała AgencjaInter Tass o godzinie 12.46….
Piotr Kraśko jest doświadczonym dziennikarzem. Nie sądzę, żeby miał jakikolwiek interes, pisząc książkę wydaną ponad miesiąc temu, aby zmieniać opis ciągu wydarzeń…Minister Sikorski wręcz przeciwnie.
 
 
 
 
Książka Smoleńsk 10 kwietnia 2010-autor Piotr Kraśko
1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka