Owsiak nikomu nie ratuje życia ani zdrowia!

Doprawdy to niesamowite, jak blisko 40 milionowy kraj dał się uwieść Owsiakowi, dając sobie wmówić, że WOŚP ratuje życie i zdrowie tysiącom dzieci w Polsce!

Przecież znaczenie WOŚP dla służby zdrowia jest minimalne, a bez tej akcji w służbie zdrowia nic by się nie zmieniło na gorsze! Sprzęt, który kupuje WOŚP- szpitale i tak by zakupiły same. To wynika z prostego faktu, rachunku matematycznego- że kwota którą dysponuje corocznie WOŚP to tysięczna część środków, które do służby zdrowia trafiają z naszych składek zdrowotnych! Trudno sobie wyobrazić, żeby szpitale, które biją się o kontrakty zdrowotne i chcą wykonywać jak najwięcej świadczeń, nie zakupiły np. inkubatorów, jeśli dużo więcej wydają na zatrudnienie personelu medycznego! Miałby on nic nie robić i czekać, aż pojawi się organizacja typu WOŚP i ten sprzęt zakupi?

Oczywiście propaganda zarówno WOŚP, Jerzego Owsiaka, jak i mediów, jest taka, że daje do zrozumienia, iż to właśnie na WOŚP opiera się służba zdrowia dla chorych dzieci... Owsiak nigdy słowem nie wspomniał o tym, że jego sprzęt sam nie leczy, że stanowi ułamek potrzeb służby zdrowia, wreszcie że dalece więcej kosztuje zatrudnienie personalu medycznego, kupno leków, środków eksploatacyjnych, czy choćby coś tak elementarnego jak rachunki za ogrzewanie i wodę w szpitalach... WOŚP wchodzi do działającego oddziału, wstawia do niego jakieś urządzenie, z wielką pompą oczywiście, a potem oddział zostaje “oznaczony” logo fundacji, by potem rodzice małych pacjentów opowiadali, jak to szpital funkcjonuje dzięki Owsiakowi i WOŚP...

Weźmy też inne sposoby działalności WOŚP- na przykład program przesiewowego badania słuchu noworodków. Pomijając fakt, że znowu sprzęt sanowi tu niewielki ułamek kosztów, bo dużo więcej kosztuje np. opłacenie lekarzy, to sama idea tego programu jest krytykowana przez wielu fachowców. Okazuje się bowiem, że moment wykrycia wady słuchu nie ma znaczenia dla późniejszego leczenia, a wiele dzieci niepotrzebnie kieruje się na badania szczegółowe podczas gdy w większości przypadków okazuje się, że albo wady słuchu de facto nie ma, albo i tak jej nie można leczyć na etapie noworodka. No ale kto by się tam zajmował takimi szczegółami, ważne że zrobi się na całą Polskę szum, że Owsiak ratuje słuch noworodkom...

A niech ktoś skrytykuje WOŚP czy choćby zastanowi się nad jej sposobem działalności- to dostanie po głowie za to, że nie chce ratować chorych dzieci... Tak oto Owsiak jest autorytetem numer jeden u Polaków, ustępował tylko Papieżowi Janowi Pawłowi II gdy ten żył....

Niestety, Polacy wybierają fałszywych bohaterów i fałszywe autorytety, a prawdziwi bohaterowie zwykle są w ogóle niezauważani... Taki to kraj, takie społeczeństwo, ale może kiedyś się to zmieni, niech Polacy wreszcie zmądrzeją, zaczną myśleć po prostu!