mkd mkd
174
BLOG

Czy PRAWO = SPRAWIEDLIWOŚĆ?

mkd mkd Polityka Obserwuj notkę 2

"... Za biurkami w gmaszysku koterii,
w nepotyzmu okopana murach,
podstawiając nogę „dobrej zmianie”
tkwi wciąż stara, skostniała Struktura…" (cytat z wiersza MKD Poezje pt "Struktura")

Mój Tata był "Szarym" Harcerzem - prawdziwym, nie pił, nie palił... Pamiętam - tłumaczył mi znaczenie pojęć, uczył postępowania sprawiedliwego, zgodnego z Prawem. Było świeżo po wojnie, sprawiedliwość tkwiła w genach, przykłady bezprawia obserwowałem sam, potrafię odróżniać, rozumieć motywacje, lecz nie usprawiedliwiać dopasowywania pojęć do postępowania, bo dzięki mądrym i uczciwym Rodzicom wiem, że PRAWO powino być tożsame ze SPRAWIEDLIWOŚCIĄ. Wydawałoby się, że zachodzić powinna pełna korelacja treści obu nazw, jednak... ktoś znający od dziecka głębokość wykopów pod Pałac Kultury i późniesze polskie realia aż po dziś - wie, że w Polsce (jak na razie i przy tych jak obecne pomysłach) to jeszcze nie całkiem możliwe...

Nawet realiści młodsi powinni zadać sobie już pytanie DLACZEGO - mimo istnienia przeróżnych Kodeksów i mądrych Paragrafów - SPRAWIEDLIWOŚĆ nie wynika wprost z kodeksowych i konstytucyjnych przepisów, a tzw. PRAWO błąka się bezkarnie po ustach erystów, po biurkach urzędników, po przeróżych ważnych a nawet najważniejszych dla Państwa Instytucjach jak bezrobotna prostytutka po Urzędzie Pracy? Czemu coraz to nowa afera wyskakuje spod dywanu, wciąż ich więcej i końca nie widać...?

To wpływ STRUKTURY, że słychać i teorie i pokrzykiwania, że wszystko co nie jest prawnie zabronione jest dozwolone... Naprawdę - bycie idiotą i budowanie zamków na lodzie też? Populiści się ucieszą, hulaj dusza, pełno będzie niezabronionych prawem pomysłów (bo tego co małpa lub diabeł może - Prawo nie wymyśli). Podobnie jak pełno będzie zawiści i radości z zabrania komuś czegoś, czego i tak się nie miało, np. emerytur jakie mają po dziś dzień byli funkcjonariusze tzw. "komunistycznego aparatu ucisku"...

Ależ uciecha dla niektórych byłych UB-sprzątaczek i PZPR-sekretarek! A co wy macie do tych pięknych kobiet? Żyły sobie spokojnie tyle lat za parawanem Grubej Kreski a tu BĘĆ! A ładnie to tak? Czy aby SPRAWIEDLIWIE??? Już słychać rwetes! Czemu dziś zabierać wielotysięczne emerytury prowokując do protestów spadkobierców byłej UB-sprzątaczki? Kogo to dziś obchodzi, że sprzątaczka zakablowała kiedyś sąsiada za wyprawy wraz z dziećmi do Kościoła, a wujek wyrywal mu ot, z ciekawości paznokcie w biurze (na Rakowieckiej). Czy to dlatego ona, wujek czy siostrzeniec ma nie pobierać renty lub emerytury? A co - nie pracowali?

Dlaczego Skauci nie wpadli na lepszy pomysł? A czemu nie odpuścić takiej babci-sekretarce, co to "z musu i z obrzydzeniem" pracowała? Jeśli jednak była oprawcą jak Julia B.i jej koleżanki - czemu oprawcy nie zabrać zamiast części emerytury - całego prawa do niej, czemu kolegom mordercom nie zabrać odznaczeń i dóbr osiągniętych przed laty przemocą i różnymi bandyckimi kruczkami typu "rozkułaczanie", dekret prywatyzacyjny" deputaty, prezydziały, talony, służbowe lokale itp ??? Dlaczego nie w ten zgodny z PRAWEM sposób, poddając zbrodnie i przestępstwa prawnemu osądowi?

Czyżby - brak zaufania do Sądu? Do przedstawicieli Sprawiedliwości? Czemu? Nie było przestępców...? Nie wiadomo kto korzysta z tych emerytur? Przedawniło się mordowanie Polaków i korzystanie z ich dorobku...? Czemu? Sami odpowiedzcie na to pytanie!

Do dziś SRUKTURA korzysta z wybudowanego na krzywdzie polskiego Narodu gmachu dobrodziejstw - korzystają dzieci, krewni i spadkobiercy zdrajców i katów... Krzyczą, ze nie są winni tego co się działo, ale - nie krzyczą jakoś, że nie zdobyli tego majątku sami, własną pracą, uczciwie, sprawiedliwie, zgodnie ze sprawiedliwym i moralnie i etycznie prawem...

Nie krzyczą o tym bo - co nie jest prawem zabronione to było i jest dozwolone? Czy to znaczy, ze jeśli nie było paragrafu "Nie zabijać (tysięcy!) Polaków,m.in. Pileckiego, Fieldorfa, Inki itd. to znaczy, że było wolno zabijać Polaków a mordercy mają prawo do polskiej (!) emerytury???! Osądzić ich wreszcie - to niesprawiedliwe? Może - niekoleżeńskie???

Czy Skauci z drużyny Zmiany na Plus próbując wyprostowac koło nie zauważają, że czyjaś Sprawiedliwość (czytaj: wygrany proces lub pozytywna decyzja) wcale nie chce się dopasować do istniejącego Prawa? Czemu nie oznacza niczego więcej jak elokwentny i dyspozycyjny "nasz człowiek", kolega ze śizgawki (pułku, polowania lub szkoły), uśmiechięty mecenas, sympatyczny sędzia, prężny lobbysta, politycznie ustawiony służbista sprawny w dawkowaniu wazeliny, kija lub marchewki..?. Dawniejsza "ciocia", koleżanka mamy jeszcze z Anatewki, były sąsiad, kolega ojca z PPR, brat - stalinowski prokurator, wujek - sekretarz jeszcze w KPP, lub były generał MBP?

Czy to Sprawiedliwość - gdy dziś każdy "wujek", każda "ciocia z UB, i każdy "nasz" jest bez skazy, wszyscy są gotowi (spocząć w Alejach jako "zasłużeni") i zwarci, chronieni immunitetami, koligacjami rodzinnymi lub koleżeńsko zawodowymi (jako - jak słyszeliśmy -"kasta"), zrzeszeni w Fundacjach jako "ludzie honoru".. Chwała im za to - po Wieczność bezwietrzną! Poza tym - są nieomylnie sympatyczni i niezbędni, a jeśli nawet nie są jeszcze "nasi" - dotychczasowa polska praktyka wykazała, że prawie zawsze mogą nimi być, a na pewno - wciąż decydują co ma być Prawem, a co Sprawiedliwością...

Skauci tego nie widzą? Zabieranie komuś czegoś do czego jest przyzwyczajony a wciąż decyduje o przydziale - nie jest dobrym pomysłem gdy nie ma się dostatecznego wpływu na STRUKTURĘ...

Oczywiście - PRAWIE czyni różnicę; nie wszyscy do kasty należą, Przynajmniej oficjalnie. Niektórzy z nich to dziś jakże wspaniali ludzie, na świeczniku. Wykształceni! Wygadani! Prowadzą biznesy, start-up, know-how itp. oczywiście - dla dobra Polski.. Pocieszamy się, ze coraz częściej prawo głosu zyskuje zwykła polska wrodzona UCZCIWOŚĆ i zdolność wybaczenia, a nie zapożyczone cwaniactwo i latami tłoczona do głów uprawiana na polskiej ziemi socjotechnika... Czy to dziwne, że otumanione masy dają się STRUKTURZE wyprowadzać na ulicę, gdy od wojny władzę w biurach i urzędach mieli namiestnicy okupanta, gdy dzieci chodziły razem do szkoły, oglądały te samą TV, wspólnie cieszyły sie z wsadzania polskiej flagi w ekskrementy, śmiały sie z polish jock`s, a w samorządach zagnieździli się "nasi"? Nie ma się co dziwić, że SPRAWIEDLIWOŚĆ ma wciąż niestety "przechlapane"...

Czy skauci nie wiedzą, że bez rozwalenia "STRUKTURY", którą Polska od 1944 obrosła, bez obnażenia jej wpływu na obecne nasze życie nie będzie Polski spokojnej i dostatniej?

Wydaje się że Sprawiedliwość (od niedawna) patrzy się na to co się na podwórku pt. Prawo dzieje bardzo sceptycznie, może wręcz nieufnie..? Może więc - zamiast zabierać jakieś ułamki i wdawać się w dyskusje o sprzątaczkach - wyciągnąć jakieś wnioski inne? Dotknąć wreszcie tematu tak jak trzeba - tzn serio?

Serio... Wolałbym, żeby mi emeryturę wyrównano "w górę", zamiast komuś "w dół"... taki jestem - NIE ZAWISTNY.

Myslę też, że jednak lepiej zaufac UCZCIWYM i .. zdać się na Sąd...? Może Sąd jest już w stanie, może już dorósł do tego by osądzić także samo środowisko...? Ileż to czasu można być Janosikiem Plus lub RobinH\Woodem, gdy dawno inny ustrój (podobno) panuje? Przecież najważniesze jest chyba nie "zabierać" lecz dawać... Przede wszystkim dawać DOBRY, SPRAWIEDLIWY = zgodny z PRAWEM przykład.

Niech wreszcie dzieci się nauczą, ze PRAWO = SPRAWIEDLIWOŚĆ

Maciej Krzysztof Dąbrowski

artykuł i wiersz pt. STRUKTURA

mkd
O mnie mkd

Autor zna kawałek świata i Europy, ale jest przede wszystkim Polakiem, Obywatelem RP, wykształconym na Wzorcach i Klasyce wg Zasad. Jest niezależny od pracodawców lub „grupy politycznej”, Ma własne suwerenne poglądy za które osobiście bierze odpowiedzialność i „szufladkowanie” go nie ma podstaw. Uważa, że ktoś nie szanujący własnej Historii i Tradycji nie jest wart szacunku ani zaufania, a żadne z Pokoleń nie ma Przyszlości bez Prawdy o sobie i Korzeniach. _______ NIE MA I NIE CHCE MIEĆ KONTA NA Facebook______

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka