eska eska
1084
BLOG

Gra w nienawiść

eska eska Społeczeństwo Obserwuj notkę 42

Wczoraj napisałam tak :

" ....stan ogłupienia występuje wszędzie dookoła i w ogóle mnie już nie dziwi. Może to upały, a może tak zostanie, nie wiadomo. Niemniej poziom strachu i agresji jest tak nużący i jednocześnie tak dominujący, że trudno konkurować..

Można się zapluć i zastukać klawiaturę, a te patriotyczne sieroty i tak będą się zajmować plotami konstruowanymi przez mainstream. Na głębokie poczucie niższości nie ma rady. Nie chcą wiedzieć, nie chcą się uczyć, nie chcą się wysilać - chcą cudu! Zaraz, natychmiast. I żeby powiesić nareszcie wszystkich wrogów, oczywiście cudzymi rekami...
10 lat temu z jednej strony była wypasiona hołota, a z drugiej dość pogubieni, ale jeszcze normalni ludzie. Dzisiaj normalsi przepadli, wszyscy już wrzeszczą jak potępione dusze.
Duda wygrał, bo wbrew wszystkim i wszystkiemu stworzył na chwilę wokół siebie atmosferę normalności - no to trzeba ją teraz zniszczyć przed wyborami.
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego ludzie dają się nabierać w kółko na te same numery....
"

A dzisiaj dodam tylko jedno – piosenkę, którą śpiewaliśmy powszechnie, także w kościołach, w latach 80-tych. Przypominała nam, że gra w nienawiść niszczy wszystkich. Że właśnie o to chodzi naszym wrogom/przeciwnikom i że w tej grze stoimy od razu na gorszej pozycji, bo tamci są w niej lepsi. Dzisiaj, kiedy odchodzące pseudo elity zapluwają się nienawiścią i pogardą ze strachu przed karą za to wszystko, co nawywijali przez ostatnie lata,  pozostaje tylko apel – nie wchodźcie w to! Omijajcie jak zarazę, bo rzeczywiście jest zaraźliwe jak diabli! A jak już tak człowieka nosi, że wytrzymać nie może, to trzeba zaśpiewać, jak najgłośniej i kilka razy – pomaga, sprawdzone :)

 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo