eska eska
2547
BLOG

Kukiz, czyli wiara w cud

eska eska Polityka Obserwuj notkę 112

@Autor - Dla mnie tu nie ma żadnych meandrów plan jest jasny.

Faktycznie Kukiz nie wygra z przedwyborczą próbą przerobienia ruchu na partię. Bo nie opanuje różnorodności tego ruchu i straci na swym wizerunku, jako kłamca. Dlatego taki wariant musi skreślić.
Pozostaje mu tylko twardo walczyć o wygraną, decydującej większości konfederacji rozmaitych sił na rzecz JOW i basta! 
A potem natychmiast: 
-zmienić ordynację;
-rozwiązać Sejm;
-wybrać nowy Sejm wg JOW;
-przeprowadzić reformy ustrojowe.

KUNGALU 01:25


Przeczytałam ten komentarz, a teraz spróbuję coś wyjaśnić różnym zapaleńcom, zwłaszcza młodym – otóż nawet jeśli referendum byłoby wygrane, to niczego nie zmieni!
A nie zmieni z tego prostego powodu, że istnieje wyraźny zapis ustawowy - nie można zmienić ordynacji później niż 6 miesięcy przed terminem wyborów!
Dlatego wbijcie sobie, kochani, do głowy, że ten sejm już niczego zmienić nie może i wybory będą wg obecnej ordynacji, czyli proporcjonalne. A po wyborach i kosztownej kampanii nikt absolutnie nie będzie zainteresowany skróceniem kadencji – PO musi się dopiero jakoś pozbierać, a PiS będzie miał większość blokującą zmiany, czyli mówiąc wprost w każdej konfiguracji władzy prezydent zablokuje, a PiS podtrzyma jego veto w sejmie. Poza tym nowa ordynacja wyborcza JOW jest zmianą ustrojową i musi wejść w pakiet z całym kompletem zmian, bo inaczej ustrój się rozsypie i będzie kaszana, a nie naprawa. Dlatego postulaty przytoczone w cytowanym komentarzu to mrzonka i tyle.
Komorowski ogłaszając referendum doskonale o tym wiedział i pierwsza reakcja Kukiza - że to pic na wodę – była właściwa. Teraz faktycznie się zakiwał, niestety.
Przykra prawda jest taka, że jeśli Kukiz chce naprawdę coś zmienić, to ma jedno wyjście – podpisać porozumienie z Kaczyńskim w zamian za kilka miejsc na listach PiS dla swoich, sprawdzonych ludzi. Wtedy jego możliwości działania na rzecz zmiany ordynacji i wszelkich innych zmian ustrojowych będą znaczne mimo zaledwie garstki posłów ( języczek u wagi),  a idąc wspólnie z PiS mogą wziąć nawet większość konstytucyjną. W takiej sytuacji, mając swoją niewielką grupkę w sejmie, może de facto wpływać na cały przebieg zmian zaprojektowanych przez PiS. Może też stworzyć własny klub, rozbudować struktury itp. I jeszcze dostanie kasę.
Dlatego dobrze by było, żeby pan Kukiz i jego autentyczni zwolennicy poszli po rozum do głowy i przemyśleli skuteczny wariant działań, a nie proponowali gruszki na wierzbie.

Dotychczas nie wypowiadałam się jakoś specjalnie na temat JOW i nadal nie zamierzam, bowiem uważam, że same JOW to żadne rozwiązanie, trzeba przemyśleć cały układ władzy, łącznie z rolą prezydenta i premiera, a także kształtem samorządów (odpolitycznić i uprościć zwłaszcza te ostatnie) – czyli powinna to być pełna koncepcja zmiany ustrojowej, ale to temat na inną dyskusję – na teraz wyjaśniam tylko, że referendum to pic i fotomontaż dla naiwnych i nie ma żadnej mocy wiążącej dla sejmu, zwłaszcza wybranego po referendum. Żeby było wiążące, też potrzebna jest zmiana ustrojowa, czyli jak wyżej (co proponuje Duda).
Podsumowując – weźcie się, chłopaki i dziewczynki, do roboty i zapytajcie najpierw jakichś prawników, zamiast wrzeszczeć. Bo póki co System Was roluje, jak chce.

 

http://tomek.laskus.salon24.pl/656144,kukiz-sie-zakiwal

 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka