Jak podaje (7:37) serwis RMF24.pl i radiowa Trójka, ukraińscy obrońcy lotniska w Doniecku - słynne z wytrwałosci i uporu "cyborgi" - skapitulowali przed rosyjskimi napastnikami (tzw. "separatystami") i oddali broniony obiekt. Obrona trwała 242 dni, obiekty lotniska od dawna były w gruzach.
Okazuje się, że wtorkowe zapewnienia Ukraińców o utrzymawaniu kontroli nad lotniskiem i zaopatrzeniu obrońców w amunicję i żywność oraz akcji wywozu rannych - były swoistą zasłoną dymną.
Lotnisko znajduje się od dziś w rękach Rosjan.
Zapamiętaj Czytelniku: mirolubimych, miłujących pokój.
# Uzupełnienie - 10:05 w serwisie informacyjnym radiowej Trójki znalazła się wiadomiść o dementi ukraińskiego ministerstwa obrony w/s wycofania ich oddziałów z lotniska w Doniecku. Komunikat ministerialny podaje, jakoby część lotniska nadal była w rękach oddziałów ukraińskich. (komentarz: i kto tu dojdzie prawdy? Wojna na słowa równa wojnie na moździerze)