eska eska
1362
BLOG

Hej, znowu jestem :)

eska eska Społeczeństwo Obserwuj notkę 113

 

Byłam na wczasach nad morzem. Tak to się kiedyś nazywało....
Wzięłam oczywiście komputer, ale, niestety, dostępna rzekomo sieć była tak dobrze zabezpieczona, że za Chiny ludowe nie mogła dogadać się z moim kompem, który oczywiście też jest znakomicie zabezpieczony - w efekcie byłam poza netem. Mój Boże, co za spokój:)
Ale już jestem i wiem jedno – to było straszne! Straszni Polacy, straszne jedzenie, straszna pogoda, biedny, biedny ten kraj....
O strasznych zmianach w krajobrazie już nawet nie napiszę – to jest jakaś paranoja, koszmarki architektoniczne, budy z chińszczyzną i do tego kupa tłustych ludzi. Po prostu przeraźliwie tłustych! Olać krajobraz, ale te potworne, tłuste persony – jakiś koszmar! Nie widziałam jednego faceta po trzydziestce bez monstrualnego brzucha! Boże, co się z tym narodem porobiło.... I kto ma zrobić tę rewolucję???? Te nieszczęsne tłuściochy???
W międzyczasie poczytałam panią prof. Staniszkis, bodajże w „Do Rzeczy”, całkiem sensowny wywiad, tyle że jak zwykle Staniszkis wierzy ( kompletnie nie wiem dlaczego) w struktury sieciowe. Na litość – struktury sieciowe są stare jak świat, problem nie w strukturach, ale w sieci wzorców – ale o tym napiszę jutro, dzisiaj tylko informuję, że znowu jestem w sieci :)

 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo