Wojtek Wojtek
221
BLOG

rozdrapywanie ran...

Wojtek Wojtek Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Przewodniczący partii Balcerowicza stanowczo krytykuje decyzję przeprowadzenia ekshumacji pwołując się na argument, że ktoś sobie nie życzy...

W tym miejscu trzeba przypomnieć, że jest ktoś, kto chciałby sprawdzić dokument, z którego wynikają tylko sprzeczności. To także jest tragedia. Wiele osób nie może przez lata odnaleźć swoich bliskich. wielu zaginęło po aresztowaniu, wielu nie wróciło z wojny... ale w dniu 10 kwietnia 1940 roku stała się rzecz możliwa do przewidzenia. Owszem, katatrofa mogła wydarzyć się zawsze. Z tym liczymy się każdego dnia wychodząc z mieszkania na zewnątrz, ale po powrocie można także zastać ruiny grzebiące bliskich... to jest już tylko zdarzenie losowe.

Inaczej było porankiem, 10 kwietnia... nie zachowały się żadne przekazy z wylotu. część osób dotarła na lotnisko samodzielnie, część odprowadzili członkowie rodziny i nikt nie przypuszczał, że będzie to ostatnie spotkanie...

Nikt z nich nie wrócił już do domu. Pozostali gdzieś daleko i jakże blisko, bo przy szczątkach swych bliskich... Może ich nie znali osobiście, może wiedzieli, ale sami urodzili się już po ich śmierci, tak też było. Jechali w 70 rocznicę mordu na polskich oficerach wojska i policji państwowej...

Nawet, jeżeli jest prawdą, że był to wypadek, to dlaczego nie dokonano żadnej inwentaryzacji miejsca katastrofy. W mojej ocenie katastrofa lotnicza na terytorium innego państwa stanowi szczególny przypadek katastrofy. Ale udział prezydenta państwa w katastrofie wymaga szczególnego udokumentowania miejsca katastrofy. I chociaż minęło już 6 lat od tego wydarzenia, to ujawniły się zupełnie nowe okoliczności. Przede wszystkim stwierdzono jedno - nie dokonano sekcji zwłok, a ich identyfikacja budzi wielkie kontrowersje. Tym bardziej, że nie nastąpiło rutynowe postępowanie w przypadku smierci obywatela polskiego poza granicami Polski.

Wtórna ekshumacja na wniosek rodzin, umotywowana sprzecznościami w opisie zwłok sporządzonym w czasie bezpośrednio po śmierci a dokumentacją medyczną ofiary tej katastrofy wykazała, że w 6 na 9 przypadków dokonano zamiany ciał - wydano je zupełnie innej rodzinie.

Dzisiaj, po analizie dokumentacji medycznej sporządzonej przez stronę rosyjską i zgłoszonymi zastrzeżeniami nie ma wątpliwości - strona rosyjska mimo zapewnień nie dokonała czynności, na które powoływały się dokumenty świadczące o przyczynie zgonu. W tej sytuacji, na wniosek znacznej grupy rodzin ofiar tej katastrofy zachodzi bezwarunkowa koniecznosć potwierdzenia tożsamości każdego ze złożonych w grobach ciał na okoliczność, czy w grobie znajdują się szczątki osoby wskazanej w opisie, czy też szczątki innej osoby. Należy założyć, że więcej błędów już nie będzie. Jednak ciągle nie ma informacji na temat zwłok Anny Walentynowicz. W grobie przeznaczonym dla niej było ciało innej osoby. Z kolei w grobie dla tej osoby nie było ciała Anny Walentynowicz.

Strona rosyjska przyznała, że polscy lekarze nie uczestniczyli w sekcji zwłok wykonywanej rutynowo. Ponieważ nadal nie ma dostępu do wraku, zachodzi konieczność zbadania przyczyny rozdrobnienia kadłuba samolotu. próbę odpowiedzi może dać obejrzenie tomograficzne obrażeń ofiar katastrofy.

W szczątkach jednej z ofiar stwierdzono obecność metalowych nitów łączących blachy samolotu. Być może to właśnie elementy kadłuba wbijające się w ciała pasażerów spowodowały ich wykrwawienie i śmierć - jeszcze przed upadkiem samolotu na ziemię.

Z ujawnionego przebiegu rozmowy premierów Polski i Rosji wynika, że samolot zawadził kołami o ziemię, po czym nastąpiło "koziołkowanie" kadłuba. Ten zapis całkowicie dyskwalifikuje ustalenia międzynarodowej komisji badania katastrof lotniczych - MAK.

Wobec tak drastycznie zmienionych okoliczności katastrofy w ciągu pięciu lat trudno jest przyznać rację przewodniczącemu .N w sprawie znaczenia ekshumacji wszystkich ofiar tej katastrofy.

 

Według Ryszarda Petru decyzja prokuratury w sprawie ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej jest działaniem politycznym, które pogłębia podziały w społeczeństwie.

http://www.salon24.pl/video/7669,petru-ekshumacje-to-dzialanie-wylacznie-polityczne

 

Marek Pasionek o ekshumacjach

Do tego śledztwa, właściwie to już drugiego dnia po katastrofie, wdarła się polityka i niestety pozostaje w tym śledztwie do dnia dzisiejszego. Celem prokuratury w tej sprawie jest przeprowadzenie w sposób absolutnie profesjonalny wszystkich możliwych do zebrania dowodów - zapewnił. Nie godzę się, żeby mówić, że celem ekshumacji jest znalezienie trotylu w ciałach ofiar.

http://wp.tv/i,prokuratura-o-ekshumacjach-ofiar-smolenskich-do-konca-roku-chcemy-ich-przeprowadzic-10-a-w-sumie-83,mid,1992746,cid,4051,klip.html

 

 

 

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka