Oczywiści chodzi o wyrzutnię rakiet przeciwlotniczych "BUK", z której rosyjscy "separatyści" 17 lipca ub.roku zestrzelili malezyjski samolot pasażerski z 295 osobami na pokładzie, w tym wiele dzieci z Holandii.
Śmiercionośną broni dostarczyła Rosja, a jej fachowa obsługa prawdopodobnie pochodziła z Czyty [: Czita], miasta położonego między Bajkałem a Mongolią (dokąd zsyłanych były tysięce Polaków aż do 1945 r.).
Właśnie tam dzisiaj podczas defilady z okazji 70-tej rocznicy "Największego Zwycięstwa ZSRR nad faszystowską Germanią" zapaliła się taka sama wyrzutnia, która była przyczyną (środkiem) śmierci prawie 300 cywilów, obywateli Zachodu i Dalekiego Wschodu.
W sztabie Wschodniego Okręgu Wojskowego już wyjaśniono, że "przyczyną lekkiego zadymiania było dostanie się oleju do paliwa. Zagrożenia żadnego nie było."
Na poniższej stronie można obejrzeć filmik z miejsca wypadku i przekonać się jak wygląda wg rosyjskich wojskowych "lekkie zadymienie na skutek oleju w paliwie":
Censor.net.ua/video_news/335477/zrk_buk_zagorelsya_na_parade_pobedy_v_chite
O strasznej katastrofie lotu MH17 pisałem wielokrotnie, jako pierwszy publikator po polsku podałem tę wiadomość, od razu celnie podając przyczynę tragedii - w okolicznościach
posiadania przez "separów" takiej potężnej broni przeciwlotniczej była ona tylko kwestią czasu.
Rosja (mimo, że teoretycznie nie jest stroną w konlikcie) tradycyjnie zaprzeczała oczywistemu, zresztą który to raz? My, Polacy, pamiętamy 60 i więcej lat ciągłego kłamstwa katyńskiego, mimo, że logika i wszystkie dowody świadczyły o sowieckiej zbrodni. Do dziś nie przyznają się spadkobiercy ZSRR do wojennej agresji na Polskę 17 września 1939 r. w porozumieniu z Hitlerem, które umożliwiło i rozpoczęło II wojną światową. Jeszcze niedawno Rosja bezczelnie zaprzeczała uczestnictwu swoich wojsk w opanowaniu i oderwaniu od Ukrainy Krymu. O obecności wojsk i żołnierzy rosyjskich w ogarniętym wojną Donbasie kłamie po dziś dzień.
Właśnie wyróżniający się wygląd zewnętrzny części azjatyckich oddziałów "separatystów" pozwolił kolejny raz zadać kłam tym stwierdzeniom:
Żółta rasa "donieckich górników" pod Debalcewe Жёлтая раса «донецких шахтеров»
nikitich.livejournal.com/606939.html
"Traktorzysta" z Czyty uczy "separa" spod Moskwy dyscypliny wojskowej
Mahmut Jebdajew z Urus-Martan, Czeczenia / Махмут Ебдаев из Урус-Мартана
Zastępca "Motoroli" z Rostowa ze swoim rosyjskimi paszportami - w niewoli ukraińskiej
Na temat zestrzelenia MH17 napisałem m.in.:
i inne pod tag: MH17
Obszerny fotoreportaż o największej paradzie Pobiedy - w Moskwie:
http://echo.msk.ru/blog/varlamov_i/1545580-echo/
+ inne parady w Rosji ppłka Putina i jego wyznawców
Знатно, наверное, отмечали в Российской империи 70-летие победы над Бонапартом. Все без исключения простолюдины вешали на грудь ленту ордена Св. Андрея Первозванного. Купцы и дворяне писали на каретах "На Парижъ!" и "Наполеон лох". Голым куртизанкам малевали двуглавых орлов и портрет Кутузова на грудях. Околоточные сажали в кутузку девиц, которые репетировали вальс около памятника Бородинскому сражению. На торжественных плакатах рисовали французских гренадёров с подписью "Мы помним, мы гордимся!". Наблюдали всей страной за приключениями отряда неудачников из клуба любителей верховой езды... Как-то так, наверное, было.