karol123 karol123
738
BLOG

Syria- jeśli jeszcze ktoś ma wątpliwości.

karol123 karol123 Polityka Obserwuj notkę 6

Bardzo ładnie sobie różne głowy gadają o potencjalnej interwencji sił postępu w tym ciekawym kraju i przy okazji podrzucają rozmaite uzasadnienia oraz proponują sposoby i sposobiki aby te siły wyszły na swoje. Dla dobra Syrian People of course. A tu nie tak dawno trzech gostków się spotkało w nieznanym nikomu porcie Assalouyeh w południowym Iranie i wydało coś co się nazywa 'memorandum of understanding'. Po nazwisku to konkretnie byli to iracki Oil Minister Abdelkarim al-Luaybi, syryjski Oil Minister Sufian Allaw i irański  Oil Minister Mohammad Aliabadi (nowy czlek w grze). Nie przypadkiem każdy miał w swojej tytulaturze tą podniecającą 'oil' a i miejsce nieprzypadkowe bo blisko pola gazowego South Pars (podobno najwiekszego na swiecie). Że co, że kogo to obchodzi gdy tam w pocie czoła UE ręka w ręke z Al Kaidą pracują u podstaw aby "Assad mógł w końcu odejść"? A przecież wszyscy udają, że w businessie najważniejszy jest pragmatyzm no wiec jest jak najbardziej i EU dostaje możliwośc przećwiczenia go w praktyce. 

Trzej tenorzy zgodnie wespół wzespół postanowili, ze od sierpnia tego roku grupy robocze będą dyskutowały i uzgadniały szczegóły techniczne, prawne  oraz finansowe gazociągu z Iranu przez Irak do Syrii i potencjalnie do Libanu. Wyrazili nadzieję, że podpisanie ostatecznego porozumienia może nastąpić jeszcze przed końcem roku. Jak najbardziej pragmatyczne podejscie: Iran ma gaz, może eksportować ponad 200 milionów metrów szesciennych dziennie. Irak ma trochę gazu ale potrzebuje/będzie potrzebował 15-20 milionów dziennie, Syria natomiast ze 20 milionow a Liban być może 10. Rurociąg zapewni tani surowiec wszystkim zainteresowanym bez konieczności robienia interesów z byłymi/obecnymi/przyszłym wrogami. I jeszcze cała masa gazu zostaje dla takiej np Europy bardzo szeroko rozumianej. Europy która jakoby strasznie się skarży na tkwienie w okowach Gazpromu. Pojawienie się alternatywnego surowca na rynku za 4-5 lat dałoby dalszy spadek jego ceny i korzyści dla konsumentów. Oferta byłaby nielicha, brać i wybierać: Katar, Cypr, Gaza, Izrael, Iran itp.

Ale pomysł o integracji tego wrednego Iranu z co najmniej tak samo wredną Syrią i do nie dawna całkiem wrednym Irakiem jest istną herezją nawet jeśliby dawali za darmo obiad do każdego tysiąca m3 gazu. No bo prawa człeka, no fly zone trzeba ustanowić, tych dobrych lub calkiem fajnych partyzantów lekkim uzbrojeniem wesprzeć (Obama) a i moralnie tyż. Całkiem słusznie, TAKA rura nie może powstać. 

Stąd też podtrzymywanie konfliktu na obecnym poziomie jest w interesie tych wspomnianych sił postępu bo interwencja bezposrednia to jest dosyć niepewny interes. Sam główny amerykański sztabowiec, generał Dempsey wyraził swoje wątpy nie tak dawno temu podkreślając ile to i czego trzeba wydać a najwiecej -dolarów.  Nawet przy założeniu, że spece z CIA i stowarzyszonych agencji  wiedzą która z tych ponad tysiąca band róznej maści zbójów/bojowników jest OK a która nie, dostarczenie 'letkiej' broni  i takiegoż wsparcia logistycznego ( o moralnym i propagandowym nie wspomniawszy) nie spowoduje przełomu w działaniach wojennych i nie da wiktorii komuś w miarę jednorodnie zorganizowanemu który bysie do dalszej gadki nadawal. Konflikt długotrwały jest całkiem na rękę zainteresowanym bo i przemysł zbrojeniowy ma zbyt, rury nie ma i nie bedzie póki chłopaki na wojnie, zadyma jest na terenach dzikich i nie zamieszkałych przez kogoś na kim by komukolwiek tak na prawdę zależało, inne businessy gazowe a konkurencyjne będą mogły się rozwijac bez wstretów itp. Gazprom swoją dolę dostanie tu czy tam bez problemu wiec kruszyc kopii nie bedzie. Prawie everybody happy.

Można więc zupełnie pragmatycznie ogłosić powstanie nowej osi 'zła': Teheran-Bagdad-Damaszek.

karol123
O mnie karol123

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka