Dzisiaj dużo dyskutuje się o imigrantach. Sporo notek także na S24 pojawiło się właśnie na ten temat. Temat z całą pewnością jest trudny i nie brakuje także twardych, ostrych słów, jak powinniśmy zachować się w kwestii przyjęcia uchodźców. Chciałem i ja przedstawić kilka słów na ten temat.
Przede wszystkim jestem zaniepokojony, że dzieje się taka sytuacja. Boję się jak większość mieszkańców nie tylko Polski, ale i całej Europy, że fala imigrantów głównie muzułmańskich może zmienić bieg europejskiej historii. Z góry chciałem uprzedzić, że nie jestem ksenofobem; jestem za pomocą potrzebującym, ale tutaj mamy do czynienia z hurtowym przybyciem wielu tysięcy ludzi.
Nie zgadzam się z premier Kopacz, która mówi, że przyjęcie uchodźców to nasz obowiązek. Wcale nie Pani premier. Będąc członkiem UE jak sądzę nie ma mowy o narzucaniu woli z góry czyjejś strony. Nie ma tego nigdzie, w żadnym traktacie. Istnieje zasada kompromisu,a zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej wszelkie kwoty imigrantów mają zostać nam narzucone. Czegoś takiego nie może mieć miejsca. Kraje Europy Zachodniej plus Stany Zjednoczone same doprowadziły do takiej sytuacji tj. przyczyniły się do obalenia dykaktur w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie dokładając także swoją cegiełkę do panującego tam braku stabilizacji. I to one "naważyły piwa" i zachowując się honorowo same powinny to piwo wypić. Przy miotającej się postawie Ewy Kopacz, przywódcom Zachodu będzie łatwiej Polsce w mojej ocenie wcisnąć jeszcze większą liczbę ludzi niż to do pory pojawiało się w mediach.
Imigranci uciekający z Syrii czy innych krajów Bliskiego Wschodu idą głównie za lepszymi warunkami ekonomicznymi. Do Niemiec czy dalej do Szwecji. Tam dostaną zasiłki i całe pakiety socjalne bez żadnego przymusu szukania zajęcia i z pewnością pewnej grupie osób o to chodzi. Socjal i i nic w zamian. Słychać głosy, że w Polsce także czeka na nich socjal czyli mieszkania, a także praca, którą mają załatwić m.in. władze samorządowe. Nie można zgodzić się na to, że w Polsce, gdy nie można pomóc zwykłemu, naszemu obywatelowi, gdzie spora część ludzi zarabia mało lub nie ma pracy w ogóle bądź ma nędzny socjal się nie pomaga, a wyciąga się rękę do imigrantów i jeszcze wszystko za nich załatwia. Na takie proste załatwienie spraw nie może być zgody. To są moim zdaniem minusy podjęcia u nas uchodźców. Wniosek powinien być jeden: pomagajmy najpierw naszym rodakom, aby im żyło się lepiej, a dopiero potem imigrantom. niech wszyscy mają równe szanse!
