Krzysztof Bosak Krzysztof Bosak
1838
BLOG

Kudrycka i Sienkiewicz pozytywnie wobec lewactwa

Krzysztof Bosak Krzysztof Bosak Polityka Obserwuj notkę 17

Jednym z zaniedbywanych dotychczas przez naszą stronę obowiązków jest stały monitoring tego co robią ludzie z rządu. Oni powinni czuć presję z naszej strony, a my nie powinniśmy zostawiać bez echa ŻADNEGO działania, które ma szkodliwy wektor ideowy. Tak to działa m.in. w USA. W związku z tym poddaję dwie rzeczy do wykorzystania, jeśli ktoś ma pomysł i możliwości:


1)
Wczoraj w Rzeczpospolitej był wywiad z minister nauki Barbarą Kudrycką. Dała ona kolejny już raz pokaz "standardów" naukowych i "rzetelności" intelektualnej, stwierdzając:

"O ile wiem to prof. Bauman sam ujawnił niewygodne dla niego informacje. To świadczy o jego charakterze." (źródło: http://tnij.org/wk5v)

Są to oczywiste bzdury. Gdyby nie IPN i m.in. obszerny biograficzny tekst dra Gontarczyka (źródło: http://tnij.org/wk4m) zapewne do dziś prawie nic nie wiedzielibyśmy o stalinowskiej przeszłości Baumana. Warto by minister sama stosowała się do swego (swoją drogą niezwykle banalnego i stronniczego) manifestu pt. "Sumienność i sumienie naukowca" w którym stwierdziła "Fabrykowanie wyników badań (...) to najbardziej rażące naruszenia." (źródło: http://tnij.org/wk9j)


2)
Dziś zwierzchnik policji i ABW, minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, będzie uczestniczył ze Sławomirem Sierakowskim w dyskusji w Krytyce Politycznej pt. "Nacjonalizm i inne strachy XX wieku. Właśnie wracają?" (źródło: http://tnij.org/wk5y).

Moim zdaniem minister kontrolujący służby powinien w sporach ideologicznych pozostawać neutralny i stać wyłącznie na gruncie ochrony ustanowionego porządku prawnego. A więc nie przyjmować zaproszeń do tego typu dyskusji. Jeśli jednak już się zdecydował, to warto przypomnieć, że właśnie w Krytyce Politycznej toczyła się dyskusja w której po pierwszym Marszu Niepodległości, 14 listopada 2010, Seweryn Blumsztajn z Gazety Wyborczej mówił:

"(...) Kolejna sprawa – akceptacja przemocy. Była o tym zgoda, chociaż wydaje mi się, że w tych punktach pierwszy raz słyszę … nie ma nic o przemocy. Wiecie, jak było się na tej manifestacji, to były takie momenty, że się nie wiedziało, czy stoisz wśród kiboli, czy wśród antify. Siły postępu wyglądały dość podobnie do sił zła. (...) chciałem was uświadomić, że jak się zbiera ludzi, kształtuje ludzi do bicia innych, a po to się zbiera antifę, to z tego mogą być bardzo niedobre rzeczy. To jest bardzo niebezpieczne. (...) w tak zwanych środowiskach lewicowych, w moim przekonaniu jest dość powszechna akceptacja tak zwanego rewolucyjnego terroru." (źródło: http://tnij.org/wk4l)

Zgodnie z przewidywaniami Blumsztajna sytuacja na skrajnej lewicy uległa radykalizacji i rok później, czyli w 2011, podlegająca obecnie ministrowi Sienkiewiczowi policja zatrzymała w lokalu Krytyki Politycznej niemieckich ekstremistów - patrz m.in. artykuł TVN24 pt. "Pałki, kastety, gaz w siedzibie Krytyki Politycznej" (źródło: http://tnij.org/wk5c). Nie były to zresztą pierwsze gościnne występy niemieckich towarzyszy nad Wisłą. Bliźniaczo podobny przypadek do ataku na grupę rekonstruktorów z 2011 roku miał miejsce pięć lat wcześniej. Doszło wówczas do ataku z użyciem pałek na grupę osób pikietujących Paradę Równości, co zresztą udokumentowaliśmy i prezentowałem na konferencji prasowej w 2006 roku, składając zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do prokuratury (źródło: http://tnij.org/wk8o). Wówczas to jeden z niemieckich anarchistów trafił na wiele miesięcy do polskiego aresztu (źródło: http://tnij.org/wk8t).

Samo ministerstwo, którym rządzi obecnie Sienkiewicz, dostrzegło problem publikując w 2012 roku "Raport o stanie bezpieczeństwa w Polsce w 2011 roku", w którym w rozdziale "zagrożenia terroryzmem i ekstremizmem" (str. 315) stwierdzono:

"W roku 2011, podobnie jak w 2010, odnotowano skłonność różnych radykalnych ruchów lewicowych do konsolidacji i prowadzenia wspólnych działań, zwłaszcza w kontekście organizowania w Święto Niepodległości 11 listopada kontrdemonstracji w odniesieniu do przedsięwzięć organizacji prawicowych." (źródło: http://tnij.org/wk4p)

W tym kontekście warto by także ministrowi Sienkiewiczowi również przypomnieć, że koordynator organizującego dyskusję Instytutu Studiów Zaawansowanych i sekretarz redakcji Krytyki Politycznej w okresie, kiedy jego środowisko bezskutecznie próbowało siłowo zablokować pierwszy Marsz Niepodległości, Michał Sutowski, publicznie afiszował się ze swą fascynacją dla niemieckiej lewackiej terrorystki z RAFu Ulrike Meinhof (źródło: http://tnij.org/wk6k).


Fajnie gdyby dziennikarze i publicyści z ministrami takimi jak Kudrycka czy Sienkiewicz nie prowadzili wywiadów na kolanach, ale popytali o te fakty i okoliczności. A prawicowi aktywiści korzystali z tej wiedzy punktując postawę ministrów.

Ostatnio rzadko na s24, częściej na facebooku, gdzie prowadzę Krzysztof Bosak | MIKROBLOG Wypromuj również swoją stronę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka