"Czy były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz kazał podpalić budkę przed ambasadą Rosji? Tak sugeruje szef CBA Paweł Wojtunik w rozmowie z ówczesną wicepremier Elżbietą Bieńkowską" (Do Rzeczy)
***
Robert Winnicki, Ruch Narodowy:
(...) Prowokacje służb na Marszach Niepodległości - to nie mit, tylko rzeczywistość. Zagrożenie dla 100-tys.manifestacji, skandal międzynarodowy, używanie służb dla rozgrywek politycznych, niszczenie reputacji Polski za granicą. To tylko niektóre z wątków tej afery.
Jutro konferencja prasowa i wniosek do prokuratury w sprawie rządowej prowokacji przeciwko Marszowi Niepodległości.
Krzytof Bosak, Ruch Narodowy:
Czekamy niecierpliwie na nagrania. Jeśli to prawda to jutro jako Stowarzyszenie Marsz Niepodległości złożymy w tej sprawie doniesienie do prokuratury.
(fb)
***
***
"Prezydent pytany rano w Radiu ZET, czy przeprasza władze rosyjskie za burdy pod ambasadą rosyjską w Warszawie, odpowiedział: "Ja też. Oczywiście, że tak. W imieniu państwa polskiego trzeba przeprosić, mając jednocześnie świadomość, że gigantyczne straty wizerunkowe dla Polski już są faktem". Wydarzenie pod ambasadą rosyjską nazwał "absolutnie skandalicznym, którego nie da się niczym usprawiedliwić". - Można za to tylko z głębokim przekonaniem przeprosić - podkreślił.
- Władze rosyjskie mają absolutne prawo do formułowania bardzo ostrych ocen. To jest taka przykra sytuacja, że za ekscesy łobuzerii, na końcu musimy się wszyscy wstydzić i wszyscy przepraszać, przede wszystkim państwo polskie i jego władze - dodał Komorowski." (wp.pl)