Część druga./ pierwsza pod linkiem : http://obok.literatury.salon24.pl/656605,ciagle-z-wena-bez-interpunkcji-1 /
ZARAZ PO BOGU KOCHAM OCZYWIŚCIE
" zaraz po bogu kocham oczywiście
ciebie ziemio pielgrzymów i ach ameryko
od samego zarania czy zrozumieliście
stulecia tędy przeszły no i jeszcze idą
i nie są niczym innym niżli troska nasza
ciebie w każdym języku a nawet na migi
sławią wierni synowie a każdy powtarza
do licha kur...czę psiakość lub inne okrzyki
czemu mówić o pięknie czy jest coś pięk-
niejsze niż oni szcżęśliwcy bohatersko zmarli
rzucając się jak lwy ku ryczącej rzeźni
ciągle myśleli zamiast żrącożyjącej owczarni
więc czy głos wolności dźwięczy czy z milczenia pękł ? "
Skończył i szklankę wody wychylił pośpiesznie
(przełożył - o ile to możliwe - Andrzej Tchórzewski )
PAMIĄTKI
stań popatrz &
posłuchaj Wenecji ; przyłóż
ucho witraże
Murano
zatrzymaj windę nel
mezzo del camin di
tj w połowie
drogi aż do campanilli, uwierz
mi cocodrillo -
oczy moje widziały
w chwale przyjście tego tego
Amerykanie zwłaszcza
ów rodzaj nimf na wydaniu
uzbrojony w długie pokraczne kulasy
głosy Baedekerów, Matek i Kodaki
- na Riva Schiavoni lub w
szczęśliwym pobliżu Europejskiego
Grandu albo Royalu
Danielli ich liczba
sięga gwiazd...
ja naprawdę
potwierdzam to wszystko gondola
dzień wyje nade mną gondola signore
i głośno mi przechodzi on oraz gondola
Szybko obywatele z Omaha . Altoona i skądby
nie było kohorty entuzjastów z Duluth Bóg jedynie
gondola wie bo Clevelamd gondola ja nie wiem
- dziewice okazałe i dolarodajne
- z Loggii gdzie
jesteśmy anioły obok. Ach tak
piękny teraz przeszliśmy przez to patrz
dziewczyno w tym stylu jest właśnie
listowieco to Ruskin
nie wspomniał i dostałaś ten
a Marjorie nie ma
czy to nie dobrahamulec po prostu kochanie "
- Och Wiedzo.Och
znane cook &syn
/ Ach być metopą
tutaj przy tryglifie /
/ Przełożył - o ile to możliwe - Andrzej Tchórzewski /
NIKT Z LUDZI JEŚLI LUDZIE SĄ BOGAMI
nikt z ludzi jeśli ludzie są bogami ale jeśli
muszą być Czasem ludźmi tylko człowiek jest istnieje
/ najbardziej pospolity, wieloudrękowy żal jego a przecież;
i jego która radość jest rzadsza niż tamta /
lub muszą szatanami jeśli szatan mówi prawdę ; jeśli anioły płoną
światłem odbitym od swych glorii,
aniołem albo / jak odmienne światy woli pewno zginąć
niż wzgardzić własnym niemetrycznym losem /
tchórzem,clownem,idiotą, zdrajcą czy bydlakiem -
ten-ci to poeta ktory jest i będzie
co rozwikla swym życiem wszelkie głębie lęku
osłoni jasne stropy słońca; wykarczuje
dżungle rozpaczy by utrzymać
puls gór w mocnym ręku
( przełożył - jeśli to możliwe - Andrzej Tchórzewski)
JEST WIOSNA JAK MOŻE RĘKA
Jest wiosna Jak może ręka
/ która zjawia się ostrożnie
Znikąd / aranżując
okno, w które ludzie patrzą gdy
tak oglądają
układ i zmieniony porządek
ostrożnie tam dziwny
a tu znany i
się ostrożnie wszystko zmienia wokół
jest wiosna jak może
w którym-ś oknie Ręka
/ ostrożnie tam i z
powrotem zmienia Nowy oraz
Stary przedmiot gdy
ludzie tak oglądają ostrożnie
może przesunięty
kawałek kwiatu a w nim
cal powietrza i
bezprzerwy wszystko .
( Przełożył - jeśli to możliwe - Andrzej Tchórzewski )
CAŁA MOJA W ZIELENI MIŁOŚĆ PRZEMINĘŁA
Cała moja w zieleni miłość przeminęła zjeżdząjąc
na rumaku ze złota
ku srebru.
cztery chude charty przysiadły i sarny
szczęśliwe roześmiane przed nimi przebiegły.
Chyba są bardziej chyże niż sny całe w cętki
rącze miłe sarny
rzadko krasne sarny
Cztery czerwone samce nad białym potokiem
swój okrutny hejnał zanuciły wcześniej
Z rogiem za pasem minęla ma miłość zjeżdżając
właśnie zjechało echo
ku srebru poranka
Cztery chude charty przysiadły i łąki
równinne roześmiane przed nimi przybyły
Zda się bardziej łagodne niż sny pantoflarzy
przychylne chyże sarny
gibko tęczujące
Cztery zręcznie stworzone tu w złotej dolinie
wygłodniała strzała żaśpiewała wcześniej.
Z łukiem przy pasie minęła miłość ma
zjeżdżając z góry na
brzask srebrny
Cztery chude charty przysiadły i skały
nagie przed nimi przebiegły
Zda sie że były bledsze niżli strach przed śmiercią
satynowe wysmukłe sarny
napięte wysoko.
Cztery rosłe rogacze przy zielonej górce
szczęśliwy łowca pieśń zanucił wcześniej.
Cała moja w zieleni miłość przeminęła zjeżdżając
na rumaku ze złota
ku srebru.
cztery chude charty przysiadły nisko, roześmiane serce
przeczuwając to spadło rażone śmiertelnie.
(Przełożył - jeśli to możliwe - Andrzej Tchórzewski ) © for these Polish translations by Andrew Tchorzevsky
,