Rój
Mając wargi popiołem zsypane
myślę o przyjaciołach Znajomych Kolegach
Najbardziej spod mojego znaku
Co Ponoć Wyraża zachwycające
i twarde stąpanie po ziemi
lub przywiązanie do dziwnych podróży
Śpiesznie odeszli w przyszłość
Zbyszek który nigdy nie widział
śniegu w Alpach
Marianna spod Czemiernik
uparcie gnająca staroświeckie woły
w stronę morza obraz którego
tylko przeczuwała
Vicente noblista zagubiony w natłoku dializ
który nie mógł wypowiedzieć swej radości
ściskając dłoń króla
wreszcie ezra loomis w klatce
oglądający ojczyznę
Są też inni Nie tak wyraziści
Niezaplątani w słowach podróżnicy
Starsi albo młodzi Z różnych części świata
Cierpiący i beztroscy Zamożni czy biedni
Jak rój wylatują z pamięci ku trwaniu
I co z tego Co z tego
Kiedy znaki kłamią
zachwycone pustką
25.11.2011
124
BLOG
Komentarze