Igor Janke Igor Janke
3208
BLOG

Węgry potrzebują Polski. Z wzajemnością

Igor Janke Igor Janke Polityka Obserwuj notkę 53

Spędziłem tydzień w Budapeszcie rozmawiając z tamtejszymi politykami i ekspertami. Garść uwag. Dziś wszyscy czekają na wynik rozmów z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, z którym rząd Orbana musi się dogadać. Kiedy pytam, jaki jest najważniejszy problem dziś dla rządu, wszyscy mówią jedno: IMF. (MFW). Nie chodzi nawet o to, że rząd potrzebuje już dziś tych pieniędzy, ale że przyznany kredyt daje bezpieczeństwo i znacznie lepsze notowania na rynkach. Węgrzy mają dziś z tym duży stres, bo rynki nie traktują ich zbyt łaskawie.

We wtorek wieczorem uczestniczyłem w bardzo ciekawym spotkaniu z kilkudziesięcioma intelektualistami,  szefami instytucji kulturalnych i największych firm. Na zaproszenie wicepremiera Tibora Navraciscsa odbyliśmy razem publiczną dyskusję na temat Europy Środkowej.  Dla Węgrów współpraca z Polską i innymi krajami regionu jest niezwykle ważna i mówią  o tym na każdym kroku. Mówili o tym i prezesi firm, także międzynarodowych koncernów, politycy i eksperci.

Wspólne działanie jest w naszym najgłębiej pojętym interesie. Dziś Komisja Europejska próbuje rozszerzyć swoje kompetencje wtrącając się w zmiany w prawie, które przeprowadzają Węgrzy. Powinniśmy rozpocząć poważną międzynarodową na temat kompetencji unijnych instytucji.

Komisja idzie w moim przekonaniu znacznie za daleko i jeśli Polska i inne kraje nie będzie reagowała mogą następnym razem takie ataki spotkać i nas. 

Przez pierwsze dwa lata rządów ekipy Orbana Węgry przeszły wstrząs legislacyjny.  W krótkim czasie przegłosowano ponad 360 ustaw. Było w tym wiele chaosu, na co narzekają nawet gorący zwolennicy Fideszu. Krytycyzm wobec rządu nie jest rzadki nawet wśród osób popierających ekipę Orbana.  Zresztą urzędnicy rządowi, z którymi rozmawiałem zdają sobie sprawę, że nie wszystko idzie tak, jak trzeba. Ale t cena wprowadzania reform bardzo szybko. Czy było warto tak sie spieszyć – zobaczymy. Na rzecz Fideszu pracuje słabość a właściwie brak poważnej opozycji.  

Komunikacja tego rządu jest bardzo słaba – to inny problem. To, że tak Węgry są dziś postrzegane jest także winą tego, że przygotowali się do dobrego opowiadania swoich zmian. I Węgrom i światu.

Niemniej, kiedy rozmawiałem z najbliższymi współpracownikami premiera, czułem nieprawdopodobną mobilizację i niezwykłe zaangażowanie w to, co robią.  

Dziś Węgrzy bardzo potrzebują wsparcia, ale mówiąc szczerze – manifestacyjne wspieranie ich przez polską opozycję nie robi im wcale najlepiej.  Oni potrzebują wsparcia rządu i partii rządzącej. Bo moc sprawczą ma rząd, nie opozycja. Fideszowcy bardzo liczą na wsparcie rządu Platformy.

Jest to w naszym, polskim interesie. Tak samo jak w interesie całej Europy jest, by zmiany przeprowadzane na Węgrzech powiodły się. Nikomu ni opłaca się, by na Węgrzech zapanował chaos i dezintegracja. Węgrom i Europie są potrzebne stabilne Węgry. Taką stabilność zapewnia dziś ekipa Orbana. Zwłaszcza, że po okresie błyskawicznego wprowadzania reform, przyjdzie czas na ich poprawianie, uporządkowanie i uspokajanie nastrojów. 

P.S. Dobrym sygnałem współpracy jest opublikowane dziś  wspólne, mocne oświadczenie ministrów spraw zagranicznych i obrony Grupy Wyszehradzkiej przed szczytem NATO. 

Igor Janke
O mnie Igor Janke

Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka