Chopinowskie armaty w KRZAKACH - komedia w gąszczu tragedii:
Na temat przemówienia Pana Prezydenta Komorowskiego na scenie Teatru Wielkiego w czasie Koncertu laureatów XVI. Konkursu Chopinowskiego:
Pan Prezydent Komorowski ubawił mnie dziś do łez, a to za przyczyną drobnego ale wiele mówiącego PRZEJĘZYCZENIA: Interpretujac słynne słowa innego "poety fortepianu" , Roberta Schumanna, o dźwiekach Chopina jako o "armatach" ukrytych w KWIATACH, zamiast ORYGINAŁU panu Prezydentowi wymsknęło się powiedzonko: ARMATY UKRYTE W KRZAKACH.
Będąc CIAŁEM na scenie TW (Teatru Wielkiego, sorry, ten inicjał to nie moja wina) , pan prez. Komorowski DUCHEM był prawdopodobnie już na PORANNEJ NAGONCE, w KRZAKACH, tropiąc zwierzynę.
W momencie, gdy to powiedzial w trakcie swego "WYSTĘPU" na tle laureatów XVI. Konkursu Chopinowskiego, zaczęłam widzieć ALTER EGO PREZYDENTA RP, tj. jego astralną postać, ubraną w TYROLSKI KAPELUSZ z piórkiem, bawarską kurtkę z LODENU i koniecznie "LEDERHOSE" czyli skórzane pumpy do kolan. Postać ta, trzymając FLINTĘ, wylazła z KRZAKÓW na scenę TW (sorry, to tykko inicjał), i w towarzystwie paru spoconych OGARÓW (w TYM JEDNEGO NIETRZEŹWEGO) podziękowała mazowiecką gwarą nastepującym osobom:
a) ORGANIZATORĄ
b) JURORĄ
c) UCZESTNIKĄ-PIANISTĄ
a nastepnie wprowadziła nas w zawiłe tajniki PREZYDENCKIEJ NOWO-MOWY:
Mianowicie laureatka I nagrody została przez wychodzącego z KRZAKÓW Pana Gajowe.... uppss Pana Prezydenta określona jako "GENIUSZ tego TALENTU" .
UPŁAKAŁAM SIĘ ZE ŚMIECHU.
Następnie była WSTAWKA POLITYCZNA. Polegala ona na tym, że Pan Ga... tj Pan PREZYDENT ucieszył się szczególnie, ze LAUREATKA I nagrody ( po ktorej GRZE notabene NIKT, ale to NIKT nikt się dla niej takiego splendoru nie spodziewał) pochodzi ze "ŚWIATA TAK BLISKIEGO W STOSUNKU DO POLSKI".
Hmm, zabrzmiało to dziwnie. Dość nawet....hmmm ....EROTYCZNIE.
Zastanawiam sie, co Pan Gajo.... sorry co Pan PREZYDENT w TYCH KRZAKACH TAK NAPRAWDĘ ROBIŁ.... Co on tam tej ukochanej Mateczce Rosji dawał... STOSUNKI BYWAJĄ BOWIEM RÓŻNE, czasem NIEBEZPIECZNE, nawet jeśli tylko w KRZAKACH.