Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
5646
BLOG

Chcieliście wojny domowej? To ją macie

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka Obserwuj notkę 108

Właśnie dotarła do mnie informacja o tym, co zdarzyło się w Łodzi. To smutny koniec posmoleńskiej zawieruchy. Jedni okopali się w patriotyzmie i bronili krzyża, środek stał biernie, reszta atakowała tych pierwszych i lidera opozycji, Jarosława Kaczyńskiego. To musiało tak się skończyć. Pierwszym zwiastunem były podburzenia Palikota, potem - walka pod Pałacem Prezydenckim. Nie wyciągnęliśmy wniosków z tego ostatniego sygnału.

Dziś palikotyzm święci tryumfy. Trudno tej tragedii, gdzie zamordowano polityka PiS w Łodzi, nie rozpatrywać w kategorii politycznej, co przyznał sam premier. Jeszcze trudniej nie doszukiwać się tu winnych, pośrednio. Ten stary wariat wiedział, po co idzie do biura partii i co nim kieruje. Kiedy słyszy on od tygodni o tym, jakoby Kaczyński był drugim Hitlerem i brał prochy, jego zwolennicy faszystami  - nie zawahał się i swą nienawiść polityczną zamienił w czyn. To nie miało prawa wydarzyć się w normalnym kraju.

I taka sytuacja nie miałaby miejsca, gdyby nie dziesiątki tygodni oczerniania Jarosława Kaczyńskiego i jego zwolenników. Nagonka medialna - w której nie jest ważne to, co szef opozycji powie, a jak albo co zażywa - zatruwa debatę publiczną i podgrzewa podział. Jedni okopują się po stronie lidera PiS, dostrzegając tzw. przemysł pogardy, drudzy niszczą grupę, którą nienawidzą. Wszystko zaczyna się od słów, potem nastają czyny. I politycy PiS zostali ofiarami tej makabrycznej polityki, także mediów, jaka rozgrywa się ze szczególnym natężeniem od wyborów prezydenckich. 

Nie ma miejsca kompletnie na środek - na debatę, pragmatyzm, trzeźwe myślenie. To sprawiła polityka władz. Z perspektywy czasu możemy stwierdzić, iż cud wydarzył się w sierpniu pod krzyżem, że nie przelała się krew. 

Krew straciła opozycja. Nie ma ani chęci do zmian, ani czasu. Donald Tusk coś deklaruje, sam będąc w osi grupy, niszczącej polską debatę, promującej takie postaci, jak Palikot. Za miesiąc, jak po Smoleńsku, wszystko wróci do normy. I znów usłyszymy Andrzeja Wajdę, krzyczącego o wojnie domowej. Rozgrywa się ona na naszych oczach już od dawna, dziś całkiem na poważnie.

 

 

 

 

Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka