Tym razem już bez wizualnych pomocy ale i tak premier Izraela Netanyahu wystąpił spektakularnie w amerykanskim Kongresie. Ostrzegał, protestował i namawiał, straszył i ogólnie był przeciw a szczególnie miał zastrzeżenia co do jakiegoś ewentualnego ‘złego dealu’ z Iranem który jest samym jądrem ciemności oczywiście, ciemniejszym nawet niż ten murzyn z załogi Narcyza. Widać było,że od ostatniej gościny w USA rura mu nieco zmiękła a 59 Demokratow zwyczajnie go olało i zrobiło sobie wychodne jak panna Andzia. Tak czy owak owacje były i to nawet nie z playbacku.
Zapewne dla premiera Izraela nie jest przyjemny fakt oderwania go w znacznym stopniu od wplywów na przebieg negocjacji co zresztą było zjawiskiem naturalnym gdyż Amerykanie mają na celu własny interes i stawiają go aktualnie ponad interesy państw nawet dozgonnie zaprzyjaźnionych. Tak więc podejście, że nawet niespecjalnie radykalna ugoda jest lepsza od wojny wydaje się być pragmatyczne. Nikt nie jest oczywiście w stanie zagwarantować, że po ewentualnym kompromisie i zniesieniu sankcji Iran ot tak nagle z teokracji stanie się kumplem jak za szacha. Ale Administracja najwyraźniej uznała, że rokuje, w przeciwienstwie do Izraela.
Być może Netanyahu zdaje sobie sprawę też z tego, że wizerunkowo ważniejszym celem są w tej chwili wybory 17 marca które zresztą powinien wygrać ale nawet na zimne warto czasem chuchnąć. Przemówienie na połączonej sesji będzie więc punktowało a Iran można sobie zostawić do marudzenia na potem bo negocjacje szybko się nie zakończą(chyba).
Iran natomiast punktuje w Iraku będąc jedyną istotną siłą wspierającą Irakijczyków i Kurdów fizycznie na polu walki. Toczą się boje o odbicie z rąk ISIS rodzinnego miasta Saddama (czyż to nie ironia?), Tikritu. Irański generał Qassem Soleimani, szef Quds Force czyli sił specjalnych Strażników Rewolucji podobno kieruje operacją. Jeśli zakończy się ona sukcesem to powstanie pytanie, gdzie się podziała ta sformowana jakoby anty-barbarzyńska koalicja pod przewodem? Ale karkołomne kombinacje tam odchodzą, nieprawdaż?
