A może czyżyki ? A może jedne i drugie ? Do tej pory były poza zasięgiem mojego obiektywu - siedziały gdzieś na czubkach drzew. Dziś niemalże były na wyciągnięcie ręki. I to w naprawde licznym stadzie...
Parę tygodni temu miałem radochę ze spotkania z innym stadem... Wprosiło się na śniadanie -tu fotorelacja.
PS
Na ostatnim zdjęciu to dzwoniec... reszta to czyże...
Komentarze