Uwierzycie że ubrany po cywilnemu policjant, miał tak schowaną broń przed przesluchiwanym, że ten "na czuja" sam mu ją wyciągnął i przeładował (na co trzeba mieć czas) i sam postrzelił się w głowę?
Dwa razy??
Jestem zumiony że w kraju prawa i sprawiedliwości, gdzie na ulicach jest wszechobecna inwigilacja, nie ma filmowej rejestracji przesłuchań.
Ostatnio czterech funkcjonariuszy policji kriminalnej zostało w Olsztynie aresztowanych z powodu przesłuchań tete a tete, z podejrzanymi/świadkami. Pewnie robili zbyt mało delikatne manicure.
Dlaczego w kraju nadwislańskim policjanci mogą sam na sam, zamykać sie z zatrzymanym człowiekiem w pokoju w którym nie ma JAKIEJKOLWIEK rejestracji??
Czy to ma być przesluchanie, czy randka? A może wchodzi w rachubę szantaż? Bronią?
Czy też bicie? Pałką po piętach, jak za komuny?
W Wielkiej Brytanii zawsze zaleca się przesłuchanie z rejestracją, tam nie można bić przesluchiwanego, ani straszyć go bronią, ani postrzelić, czy też zastrzelić, a w Polsce jak w KGB, świadków nie ma, a jak są -to raczej z branży która stosuje przemoc. Ciekawy kraj. Ciemny lud zawsze uwierzy Policji.