Igor Janke Igor Janke
3990
BLOG

Donald Tusk w UE - żyrandol czy poważny gracz

Igor Janke Igor Janke Polityka Obserwuj notkę 228

Donald Tusk okazał się znów wielkim ekwilibrystą. Nie można odmówić mu umiejętności prowadzenia politycznej gry. Siedem lat utrzymywania się przy władzy, wychodzenie z dramatycznie trudnych afer, kłopotów i dołków. Teraz, kiedy popularność i jego rządu i ocena jego samego spadała na łeb na szyję wskoczył nagle bardzo wysoko do gry na innym polu. Zamiast potencjalnej zbliżającej się klęski, ma duży sukces. Nie można nie docenić tych umiejętności.

Reakcje na jego niewątpliwy sukces są typowe. Od oszalałego zachwytu z jednej strony po wykpiwanie, bagatelizowanie i wieszczenie samych złych rzeczy dla Polski po drugiej.

Rzeczywistość jak zwykle jest bardziej skomplikowana. To oczywiście jest osobisty sukces samego Tuska i generalnie dobra wiadomość dla Polski. Znacznie lepiej mieć kogoś na tym stanowisku, niż nie mieć. A czy to będzie tylko „żyrandol” i funkcja organizacyjno-reprezentacyjna zależy oczywiście  i od otoczenia i od regulacji prawnych, ale przede wszystkim od politycznej woli i determinacji samego zainteresowanego. Tak jak w polskiej konstytucji można być prezydentem pasywnym , nieliczącym się i bardzo aktywnym, wpływającym na bieg spraw politycznych, tak i w Unii można wykorzystywać rozmaicie pełniona przez siebie funkcję.
 
Spraw, na które przewodniczący Rady Europejskiej może mieć wpływ choćby poprzez prowadzenie negocjacji i umiejętne ich rozgrywanie, jest sporo i są to sprawy dla Polski bardzo istotne. Choćby pakiet energetyczny, tworzenie ze strefy euro Unii „pierwszej prędkości”, czy przyszły kształt UE. Poza tym sprawa dziś kluczowa, choć nie będąca w bezpośredniej jego gestii, ale na która na pewno może wpływać, czyli relacje z Rosją i Ukrainą. Tusk może w tej sprawie zabierać publicznie głos, urabiać opinię publiczną i głównych europejskich graczy.
 
Oczywiście szef RE z Polski nie będzie miał nigdy siły i realnego wpływu takiego jaki ma niemiecka kanclerz, francuski prezydent czy premier Wielkiej Brytanii. Ale może odegrać swoją rolę dobrze dla Polski, jeśli będzie miał taką wolę i umiejętność polityczną.
 
Czy Donald Tusk wykorzysta swoją szansę, tego nie wiem nie przesądzam. Niezależnie od mojej bardzo krytycznej oceny działalności jego rządu, cieszę się, że został szefem Rady Europejskiej. Ma szansę zrobić kilka ważnych rzeczy, popchnąć w dobra stronę sprawy dla naszego kraju ważne. I last but nit least – być może swoim wyjazdem do Brukseli uruchomi bardzo ciekawe procesy na polskiej scenie politycznej.
 
P.S. Zapraszam dziś wieczorem o godz.20.00 do Polsat News2 do programu „Prawy do Lewego” – będziemy rozmawiać o zbliżającym niezwykle ważnym dla Polski szczycie NAT0 z Grzegorzem Kostrzewą-Zorbasem i o tym czy wrzesień 1939 roku mógł potoczyć się inaczej - z Piotrem Zychowiczem i Janem Żarynem. 

 

 
Igor Janke
O mnie Igor Janke

Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka