Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków
421
BLOG

Co nas czeka w najbliższych latach?

Włodzimierz Pańków Włodzimierz Pańków Polityka Obserwuj notkę 4

Od kilku tygodni nosiłem się z zamiarem ponownego podjęcia zwyczaju zabierania głosu w ważnych sprawach tego świata czy mego kraju ale powstrzymywała mnie świadomość jałowości tego zwyczaju, o której wspominałem w ostatnich moich notkach.Pierwotny tytuł niniejszej notki - "Myślenie zyczeniowe czy samospełniające się przepowiednie?"" -  wymyśliłem w ostatnich tygodniach poprzedniego roku, pod wpływem lektury tekstów, które były na ogół mieszaniną pobożnych zyczeń, myślenia życzeniowego - czemu trudno się dziwić w okolicach Bożego Narodzenia i Nowego Roku - a w najlepszym przypadku - myślenia w duchu samospełniającej się przepowiedni. Te trzy pojęcia, opisujące myślenie większości z nas,  miały być zawarte w tytule projektowanej przeze mnie notki,

Dzisiaj, dwa miesiące później, nasza przyszłość staje się coraz bardziej przewidywalna i widoczna, a przy tym odległa od chciejstwa i korzystnie spełniającego się proroctwa. Ostani numer poczytnej gazety, z angielskim podtytułem, przynosi dwa wywiady z ludźmi, którym skłonny jestem uwierzyć, gdyż wiedzą o czym mówią. I obaj mówią, bez większych wątpliwości i wahań, o możliwości rozszerzenia się wojny, która już niemal od roku trwa na Wschodniej Ukrainie, na inne regiony tego państwa, a także na państwa sąsiednie, w tym także Polskę.

Nie będę tłumaczył, dlaczego to jest możliwe - a nawet oczywiste, jak powiedział publicznie trzeci znawca problematyki; odsyłam Czytelników i słuchaczy do źródeł. Trudno jednak zupełnie zlekceważyć te ważne sygnały, a więc i milczeć, w momencie gdy padają takie poważne ostrzeżenia, a nasi oficjele-strusie bądź milczą, bądź nawołują innych do milczenia i chowania głowy w piasek.

Dlaczego ostrzeżenia wspomnianych ekspertów traktuję poważnie?

Powiem bardzo krótko: bo w Europie wojna już się toczy, a dla przedstawicieli dwóch państw i społeczeństw, leżących na granicy cywilizacji, stała się ona już rzeczywistością, światem realnym - z różnych przyczyn musieli oni już przekroczyć ten jej straszny Rubikon. A my rozsądni, "racjonalni Europejczycy" boimy się nazwać fakty odpowiednimi słowami i karmimy się złudzeniami...

Obawiam się, że, niestety,  do czasu!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka