Notka z cyklu Quo Vadis Ziemio.
Epoka Lodowcowa. Czyli dlaczego świat sądzi że CO2 i metan ociepla tylko klimat?
OD wielu lat wiadomo że niektóre gazy mają pewną charakterystyczną właściwość. Pochłaniają one promieniowanie, oraz rozpraszają je, a więc powodują że np promieniowanie które dostaje się do atmosfery znacznioe trudniej niż gdyby tych gazów w atmosferze nie było opuszcza ją uciekając w kosmos. Spore zdziwienie zatem musi budzić fakt, że ludzie a zwłaszcza nauka tyle rozprawiająca na temat ocieplania klimatu wcale zdaje się nie zastanawiać nad tym czemu w ogule na ziemi są temperatury aż tak dużo wyższe niż temperatury otaczającego nas kosmosu średnio. Jest tak wszak z niektórymi znanymi nam planetami że wystygły i mają niższe temperatury niż ziemia. Pewnie warto by się zastanopwić, czy oprócz efektu wydzielania się ciepła na poziomie atomowym, nie istnieje jeszcze jakiś mechanizm powodujący że część skorupy ziemskiej zatrzymuje ciepło z powodu swoich właściwości. Warto by się także zastanowić, czy wydobywając niektóre składniki tej skorupy (np metan i inne gazy "cieplarniane" ) nie powodujemy zmniejszenia efektu termosowego ziemi (a więc osłaniania jej przez składy gazów, tak chętrnie jako gazy łupkowe wydobywanych przez człowieka. Zwiększenie bowiem wypromieniowania ciepła z wnętrza ziemi, może najpierw nieco podnieść temperatury panujące na powierzchni ziemi, a zwłaszcza w atmosferze ) aby następnie znacznie obniżyć temperatury panujące tuż ponad skorupą ziemi, poprzez obniżenie znaczące tempoeratury skorupy ziemskiej. A obniżenie takiej temperatury nawet tylko o kilka stopni to nowa epoka lodowcowa.
Wydaje się że warto brać pod uwagę zmianę gradientów temperatur skorupy i atmosfery, podobnmie jak bierze się pod uwagę zmianę gradientów jedynie w atmosferze.
