W poprzednich moich notkach opisałem przyczyny erupcji słonecznych. Na podstawie przedstawionego przeze mnie mechanizmu mogliśmy się w dniach 05.03. i 07.03.2012 przekonać, że teoria ta jest doskonale przydatna do prognozowania aktywności słonecznej.
Dzięki niej zyskaliśmy instrument do jej przewidywania a tym samym szanse przygotowania się na przypadek szczególnego zagrożenia ze strony takich erupcji.
Świadomość tego, że erupcje słoneczne nie są tylko ciekawostkami astronomicznymi ale stanowią śmiertelne zagrożenia dla naszej cywilizacji nie jest zbyt rozpowszechnione. Tymczasem Słońce już wielokrotnie pokazało nam jak katastrofalne skutki może wywołać erupcja słoneczna.
Jeśli weźmiemy pera przykładów tych najbardziej spektakularnych to przekonamy się że każda z nich była związana ze szczególnym układem planet.
Zacznijmy od największej współcześnie zaobserwowanej znanej pod nazwa rozbłysku Carringtona w dniu 28.08.1859
http://pl.wikipedia.org/wiki/Burza_magnetyczna_roku_1859
Jeśli spojrzymy na układ planet w tym dniu to widzimy że doszło wtedy do szczególnego nagromadzenia planet w jednej linii.
Innym przykładem jest tak zwany Venustransitstorm
http://transitofvenus.nl/wp/2011/11/12/the-1882-transit-of-venus-storm/
Również i w tym przypadku mamy do czynienia z koniunkcja czterech planet przy czym dodatkowo również w rzucie poprzecznym do ekliptyki planety Wenus i Ziemia znalazły się w jednej linii.
Inna silna burza magnetyczna miała miejsce w dniu 09.03.1918.
albo ta, znana pod nazwa burzy Fatimy w dniu 25.01.1938
w nowszej historii najbardziej znane jest zdarzenie załamania sieci elektrycznej w Quebecku w dniu 13.03.1989.
Tego typu przykłady można by mnożyć ale zawsze we wszystkich przypadkach mamy do czynienia z wielokrotna koniunkcja planet.
Z tego względu jeśli chcemy zająć się prognoza erupcji słonecznych wystarczy już tylko przeanalizować jakiego typu koniunkcje planet oczekują nas w przyszłości i będziemy widzieli z dokładnością do jednego dnia kiedy trzeba się spodziewać silnych wybuchów słonecznych.
Jeśli spróbujemy to zastosować do obecnej sytuacji to musimy stwierdzić że 05.03.2012 był początkiem całej serii takich koniunkcji. Ich intensywność będzie przy tym szczególnie duża ponieważ wszystkie planety wewnętrzne i Saturn znajdują się obecnie (patrząc od strony Słońca) bardzo blisko siebie.
Poniżej przedstawiłem listę koniunkcji planet wewnętrznych do dnia 21.09.2012.
18.03.2012 - Marsa i Merkurego
21.03.2012 - Merkurego i Ziemi
27.03.2012 - Merkurego i Saturna
05.04.2012 - Merkurego i Jowisza
15.04.2012 - Saturna i Ziemi
23.04.2012 - Marsa i Wenus
08.05.2012 - Saturna i Wenus, Ziemi i Jowisza oraz Merkurego i Neptuna
21.05.2012 - Wenus i Jowisza
25.05.2012 - Merkurego i Jowisza
06.06.2012 - Saturna i Marsa, Ziemi i Wenus
25.06.2012 - Saturna i Merkurego
03.07.2012 - Merkurego i Jowisza
28.07.2012 - Marsa i Jowisza, Merkurego i Ziemi
12.08.2012 - Merkurego Wenus i Urana
21.08.2012 - Merkurego Jowisza i Marsa
21.09.2012 - Merkurego i saturna, Jowisza i Wenus oraz Ziemi i Urana.
Z pośród zaprezentowanych koniunkcji należny wyróżnić te w których biorą udział więcej niż dwie planety.
Szczególne znaczenie przypisałbym dwom z nich a mianowicie tych z dnia 06.06.2012i 21.09.2012.
W tych dniach z dokładnością do dwóch dni należy spodziewać się szczególnie silnych wybuchów na Słońcu i to takich, że jeśli będą one skierowane w kierunku Ziemi to mogą wystąpićproblemy porównywalne z tymi z roku 1989 ale w skali przerastającej nasza wyobraźnię.
Erupcje słoneczne i związane z nimi burze magnetyczne nie są jedynymi skutkami koniunkcji planet.
Jak już zaznaczyłem wcześniej, również inne zjawiska na Ziemi związane są z poziomem Tła Grawitacyjnego a tym samym pośrednio z aktywność słoneczną.
Szczególną formą koniunkcji oddziaływających na procesy geofizyczne na Ziemi są zaćmienia Słońca i Księżyca. Również i w tym przypadku mamy do czynienia z ustawieniem ciał niebieskich w jednej linii z tym że ze względu na bliskość Księżyca w stosunku do Ziemi wpływ takiej koniunkcji jest szczególnie silny.
Tak jak już w opisanym przeze mnie mechanizmie tworzenia się plam słonecznych przedstawiłem, mamy w przypadku zaćmienia również do czynienia ze zmianami w częstotliwości oscylacji wakuol budujących ziemską materię jak i z wystąpieniem wielu generacji rotujących wakuol odpowiedzialnych za efekt grawitacyjny.
Interferencje pomiędzy poszczególnymi generacjami wakuol mogą prowadzić do
wystąpienia trzęsień ziemi. Jeśli te interferencje są słabe ale powtarzają się dostatecznie często prowadzi to do zwiększenia częstotliwości oscylacji sieci krystalicznej a w szczególnie ciężkich przypadkach do wzrostu temperatury materii.
Raz zapoczątkowany wzrost może doprowadzić w skrajnym przypadku do stopienia się skal i tworzenia się komory magmowej.
Zwróćmy teraz uwagę na to że w analizowanym przez nas okresie będziemy mieli również do czynienia z przypadkiem zaćmienia Słońca.
W dniu 20.05.2012 dojdzie do całkowitego zaćmienia Słońca w pasie pomiędzy Japonią a Stanami Zjednoczonymi.
http://eclipse.gsfc.nasa.gov/SEgoogle/SEgoogle2001/SE2012May20Agoogle.html
Wysoka wartość TG w tym czasie związana z szeregiem koniunkcji planet spowoduje że zaćmienie to wywrze o wiele większy wpływ na wnętrze naszej planety niż w przypadku innych zaćmień.
Jeśli spojrzymy na trasę przebiegu tego zaćmienia w USA to nie ujdzie naszej uwadze to, że przebiega ona przez wiele stref o znacznej aktywności wulkanicznej.
Oznacza to że tereny te są szczególnie podatne na zmiany wartości TG pod wpływem zaćmień słonecznych.
Żeby nie być gołosłownym spróbujmy przeanalizować ostatni wielki wybuch wulkanu w USA.
Był nim wybuch wulkanu Mount St. Helens w roku 1980.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mount_St._Helens
Była to jedna z większych erupcji w ostatnim czasie w Ameryce Północnej. Również ona została spowodowana zaćmieniem słońca. Zaćmienie to miało miejsce w dniu 26 lutym 1979 roku.
http://eclipse.gsfc.nasa.gov/SEgoogle/SEgoogle1951/SE1979Feb26Tgoogle.html
W wyniku tego zaćmienia wytworzyła się w ciągu następnego roku komora magmowa pod wulkanem.
Jeśli porównamy to z sytuacja jaka powstanie po zaćmieniu Słońca w maju, to możemy się spodziewać tego, że w krótkim czasie po nim grozi w tym rejonie następne duże trzęsienie ziemi. Ze względu na bliskość strefy podatnej na trzęsienia ziemi, można się spodziewać że wystąpi ono na północ od San Francisco. W perspektywie następnych dwóch lat wybuch wulkanu w rejonie zaćmienia jest więcej jak prawdopodobny.
Sprostowanie do notki z dnia 30.04.2012
Jeszcze mala uwaga co do terminu w dniu 08.05.2012.
Jak już co niektórzy pewnie zauważyli podany przeze mnie termin nie jest
całkiem ścisły, ponieważ mamy tu do czynienia nie z czystą koniunkcją
planet co raczej z ich zgrupowaniem co prowadzi do wystąpienia
nieprzewidywalnych wzajemnych konstruktywnych interferencji oscylacji
przestrzeni modulowanych przez te cztery planety.
Należny się zatem liczyć z przyrostem aktywności słonecznej od momentu
koniunkcji Saturna i Wenus w dniu 06.05.2012 lub nawet parę dni
wcześniej aż do momentu koniunkcji Ziemi i Jowisza w dniu 12.05.2012.
Komentarze