Ma wiosen 60. Twierdzi ,że powszechnie dostępne dane o skali niedożywienia dzieci w Polsce , to fałsz i profanacja miłościwie nam panującego SYSTEMU.
W Polsce, powiada pani , nie ma niedożywionych dzieci , gdyż , albowiem , państwo łoży i dokłada. Gdzie może. I państwo się stara, a cała reszta to tylko pomówienia i spisek jest. Nie jest ważne, że kolejne szkoły wycofują się z dokarmiania uczniów , bo nikną fundusze , będące w gestii szamorządów, podaną liczbę 800 tys. głodujących dzieci można w każdej chwili zakwestionować, a słowo jej rozmówcy - Ikonowicza, to tylko słowo przeciw słowu.Pani poseł wlazła w łapcie pana posła Niesiołowskiego i jak przystało na rasowego " reprezentanta " narodu , kompletnie odleciała , tracąc , jak widać , kontakt z rzeczywistością.
A może ona spożywała byle co , z byle kim i to są efekty ? Efekty bredzenia w malignie ? Pani się buja, pani posłana - najlepiej na Madagaskar ; tam osobliwie iluminowani ,są wypatrywani. ( wypatrywane też )
Komentarze