Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska
4916
BLOG

FSB ROSJI A CAŁUN TURYŃSKI

Forum Rosja-Polska Forum Rosja-Polska Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 60

niana tkanina, która okrywała ciało Chrystusa w grobie jest powszechnie znana pod nazwą Całunu Turyńskiego. Jestem pewien, że jest też szeroko znana w Rosji, skoro na jej temat wypowiedziała się Federalna Służba Bezpieczeństwa w Rosji.

Będąc kiedyś w Mediolanie, zrobiłem krótki wypad do Turynu. Było to akurat w okresie publicznego wystawienia całunu i znajomi zapewniali wejście do Katedry. Tam, w katedrze w szklanej gablocie oglądałem całun i wyraźnie rozpoznawalny obraz Jezusa, który jakimś cudem przetrwał na kruchej materii dwa tysiąclecia. Przetrwał pożary, wojny, podróże, drwiny niedowiarków i napaści niektórych naukowców, którzy na przemian przychylali się do jego autentyczności lub próbowali udowodnić, że to wielkie oszustwo.

Obraz Jezusa przemawiał do wyobraźni. Jakby mówił:

- „Głoś moje słowo, nie pozwól, aby mój obraz zatarł się we współczesnym świecie bardziej niż ten na płótnie. Pamiętaj! Apostazja jest zagrożeniem dla twojej cywilizacji. Ożyw mnie w świadomości milionów Europejczyków. Spraw, abym nie wyblakł w ich sercach i umysłach rządzących.”

A ja tak do Niego mówiłem w moich myślach:

- Spraw o Panie, aby Zjednoczona Europa powróciła do swoich fundamentów cywilizacji łacińskiej, aby przywrócone zostały wartości chrześcijańskie i wynikające z nich zasady etyczne. Przywrócona zostanie wtedy wspólnota wartości wszystkich Europejczyków, abyśmy stali się ogólną wspólnotą kulturową od Atlantyku do Pacyfiku. Abyśmy wszyscy stali się jednością i szybciej przystąpili do budowy cywilizacji planetarnej.

-------

Tysiącletnia tradycja jest związana z Całunem Turyńskim, ale jego przypadek odbiega od normy: "Chodzi o przedmiot absolutnie jedyny na świecie, także dlatego, że jak gdyby wyłonił się ponownie z mrocznej przeszłości dzięki światłom nowoczesnej nauki. Właśnie tej mianowicie nauki, która miała wyzwolić człowieka z rzekomego chrześcijańskiego zabobonu”. To płótno było tylko przedmiotem kultu kiedy zostało ono umieszczone przed narzędziem w całym tego słowa znaczeniu nowoczesnym, jakim jest aparat fotograficzny. W ten sposób odkryto ze zdumieniem, że obraz dotąd oglądany nie był niczym innym, jak doskonałym negatywem fotograficznym. Z kliszy wyłonił się, po raz pierwszy we wstrząsającej wyrazistości, obraz, który dotąd był jak gdyby ukryty na płótnie. Od tamtej chwili rozpoczęła się pasjonująca przygoda, której nauka użyczyła wszystkich swoich narzędzi coraz bardziej wyrafinowanych, poszerzających tylko granice tajemnicy. Tak bardzo, że z pozycji wiary należałoby pomyśleć o pewnego rodzaju odpowiedzi Opatrzności: czyżby Bóg w wieku nauki, która usiłowała stać się nowym idolem, wybrał właśnie drogę nauki, aby przekazać swoje orędzie na długości fali bardziej odpowiadającej współczesności?"

W dawny poranek wielkanocny roku 33 n.e. Apostołowie Piotr i Jan znajdują w pustym grobie płótno, w które zawinięto ciało Chrystusa. przekonani, że Jezus zmartwychwstał, zabierają płótno w bezpieczne miejsce. /J.20,6-10/

Istnieje wiele publikacji, opracowań i domysłów na temat dziejów płótna z grobu Chrystusa, w które było owinięte Jego ciało. Płótno zostało utkane ręcznie, ściegiem jodełkowym, a jego wymiary 437 x 111cm. Pomiędzy dwiema ciemnymi liniami stanowiącymi ślady pożaru z 1532 roku widać przód i plecy Ukrzyżowanego. Widoczna jest rana w prawym boku oraz ślady chłosty, korony z cierni i gwoździ w dłoniach i stopach. Wszystkie te ślady odpowiadają wypowiedziom Ewangelii na temat męki Chrystusa. Całun okrywał Zmarłego tak, że ciało spoczywało na na prawej części płótna, a lewa część je przykrywała. 

FSB ROSJI A CAŁUN TURYŃSKI

FSB ROSJI A CAŁUN TURYŃSKI

 

Całun Turyński. Wizerunek ciała o wzroście ok.180 cm.

Na przeszło metrowej szerokości pasie płótna można dostrzec obustronne odbicie ciała – frontu i pleców – Ukrzyżowanego. Na tkaninie są ślady krwi, lecz nie ma żadnych cząsteczek pigmentu, czy farb malarskich. Na odwrocie całunu są też widoczne ślady krwi. Brązowawe odbicie ciała wyraźnie odznacza się na jasnym, pożółkłym tle lnianego płótna.

Na całunie jest też widoczny wizerunek oblicza Chrystusa. Do dziś pozostaje zagadką w jaki sposób wizerunek pojawił się na tkaninie. Wiadomo, że nie został namalowany, narysowany, ani nie powstał przy zastosowaniu jakichkolwiek znanych współcześnie technik.

W 1535 roku całun pojawia się w Turynie po raz pierwszy, a w 1694 r zostaje umieszczony w Katedrze Turyńskiej.

FSB ROSJI A CAŁUN TURYŃSKI

 

Pielgrzymi na wystawienie Całunu w Katedrze Turyńskiej

1898 r – wykonano pierwsze osiem fotografii całunu i dostrzeżono na płytkach negatywowych pozytywowy obraz ciała. Wybucha gwałtowna dyskusja. Całun staje się najbardziej kontrowersyjnym przedmiotem dysputy światopoglądowej.

1931 r – podczas publicznej prezentacji całunu fotograf Giuseppe Enrie wykonuje nowe fotografie oblicza z Całunu.

FSB ROSJI A CAŁUN TURYŃSKI

 

The facial imprint on the Shroud of Turin as it appears to the viewer (above, left) and in photographic negative (above, right). Photograph by G. Enrie, 1933; © 1935, 1963 by the Holy Shroud Guild.

z

Zbliżenie twarzy z Całunu.

1938 r – Hitler odwiedza Włochy i ogląda Całun. I od tego czasu wciąż nagabywał współpracowników, by w jakiś sposób sprowadzili Całun do Niemiec. Adolf Hitler obsesyjnie interesował się artefaktami uznawanymi za cudowne. Uważał, że mogą one wzmocnić potęgę III Rzeszy. W 1943 roku wojska niemieckie wkroczyły do Włoch i wysłannicy Hitlera zaplanowali natychmiastowe przejęcie Całunu. Jednak się zawiedli, bo Całun zniknął z katedry w Turynie. Mnisi ukryli go w ołtarzu kościoła w opactwie Montevergine. Do Turynu Całun wrócił dopiero w 1946 r.

1983r – Humbert II Sabaudzki zapisuje Całun w testamencie Janowi Pawłowi II.

Całun był badany przez wiele komisji najlepszych światowych ekspertów. Odbyło się szereg kongresów oraz sympozjów naukowych na temat Całunu Turyńskiego.

Pokrótce tak można określić końcowe wyniki badań Całunu z zastosowaniem najnowszych osiągnięć techniki, a w tym analizatorów obrazu na potrzeby badań kosmicznych:

- Krew na Całunie to krew ludzka.

- Wizerunek pozbawiony jest konturów, w związku z czym jest widoczny z odległości około 2 metrów.

- Odbicie ciała powstało w wyniku nieznanego procesu – wykonanie wizerunku przez człowieka jestwykluczone. Wykazano, że stopień zażółceń włókien zależy od ich odległości od ciała.

- Nośnikiem wizerunku jest chemicznie zmodyfikowana celuloza na powierzchni włókien. Analiza obrazuwykazała trójwymiarowe odbicie ciała. Uczeni przypuszczają, ze obraz powstał wskutek promieniowania onatężeniu 10^16 elektronowoltów na centymetr kwadratowy, wychodzącego prostopadle z powierzchniciała.

- Z zebranych pyłków kwiatów wykazano, że spośród zidentyfikowanych 58, aż 44 pochodzi od gatunków,które już występowały ponad dwoma tysiącami lat w Jerozolimie.

- Transpozycja obrazu w wizerunek trójwymiarowy wykazała ślady monety z czasów cesarza Tyberiusza(czyli czasów Jezusa) położonej na oczach Zmarłego.

Trójwymiarowe fotografie Całunu wykazały po dokonaniu elektronicznej filtracji zakłóceń i wzmocnieniu kontrastu, że Całun nie jest malowidłem. Komputerowa analiza zdjęć ujawniła wstrząsającą część wizerunku z całunu: krew pokrywała niemal całą twarz zmarłego.

FSB ROSJI A CAŁUN TURYŃSKI FSB ROSJI A CAŁUN TURYŃSKI

The blood, in colour, covers all the Visage.

Próby wykonania kopii wizerunku z całunu nie dały rezultatu. Obraz powstał przez modyfikację poszczególnych włókien tkaniny, które wskutek tego w odpowiedni sposób odbijają promienie światła. Proces powstawania obrazu jest nieznany. Jeśli przyjmiemy, że powstał wskutek działania energii to dla jego odtworzenia tą metodą trzeba by stworzyć odpowiednie programy sterujące. 

Od czasów reformacji i Jana Kalwina w pierwszej połowie XVI wieku podawano w wątpliwość autentyczność całunu.

„Gdyby tu nie chodziło o Chrystusa, lecz o kogoś takiego jak Sargon, Achilles czy któryś z faraonów, nie byłoby żadnego zastrzeżenia”. Tak kąśliwie, ale trafnie prof. Yves Delage skomentował w 1902 r. uparte ataki naukowych sceptyków na wiarygodność Całunu Turyńskiego. Delage był profesorem anatomii porównawczej i akademikiem paryskiej Sorbony, znanym ze swojego agnostycyzmu i odrzucania transcendencji jako wyjaśnienia rozmaitych zjawisk. A jednak po badaniach zdjęć Całunu profesor poświadczył w oficjalnej ekspertyzie, że układ ran odbity na suknie Całunu dokładnie odpowiada wiedzy anatomicznej. Delage wyraził opinię, że odbicie na płótnie nie może być dziełem jakiegokolwiek artysty średniowiecznego, a wizerunek jest odbiciem negatywowym kształtu martwej osoby, która została ukrzyżowana. Świadectwo Delage’a było o tyle istotne, że Całun kwestionowany był przez antyklerykałów – bardzo silnych i wpływowych w ówczesnej Francji – jako szalbierstwo i „sztuczka klechów”. Francuski naukowiec był jednak bardziej wierny zasadzie naukowej rzetelności niż antychrześcijańskim namiętnościom.

Współcześnie znany jest niewypał, gdy ogłoszono błędnie, że płótno pochodzi z lat 1260-1390. Były to wyniki badań dokonane metodą C-14. A przecież powszechnie wiadomo, że test z zastosowaniem izotopu węgla C-14 jest całkowicie niewiarygodny.

Powątpiewających i niewierzących w autentyczność całunu jest na świecie sporo. Niedawno wypowiedziała się na ten temat Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji ze swoim byłym dyrektorem na czele. I rosyjskie media donosiły:

Naukowcy Instytutu Kryminalistyki FSB Rosji zakończyli serię badań całunu Jezusa Chrystusa.

Według starych podań, ten kawałek lnianej tkanki był pogrzebowym całunem Zbawiciela i na nim w cudowny sposób odcisnęły się jego oblicze i ciało.

Na tyle były widoczne, że naukowcy mogli zobaczyć ślady okropnych ran. Na tym płótnie są one widoczne w negatywnym ujęciu - jak gdyby na fotografii, zrobionej dwa tysiące lat w tył! Eksperci całego świata próbują odgadnąć tajemnicę «piątego Ewangelii», jak wierzący nazywają Turyński Całun. Do nich przyłączyli się uczeni-kryminolog Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji. Przeprowadzili serię unikalnych eksperymentów, które otworzyły okoliczności egzekucji Chrystusa.

Specjaliści FSB celowo odeszli od religijnego traktowania całunu. Postanowili badać ją jak «dokumentalny przedmiot», materialne świadectwo z miejsca przestępstwa. Prace prowadzono pod kierunkiem doktora nauk technicznych Anatolija Fiesienko, który długi czas kierował Instytutem Kryminalistyki.

Interdyscyplinarne badania przeprowadzono kompleksowo, na styku chemii, fizyki, matematyki i biologii, - opowiada Fiesienko. Na początku wyjaśniliśmy możliwy wiek tkaniny, wymodelowawszy proces starzenia się. I doszliśmy do wniosku, że uczeni amerykańscy, którzy «odmłodzili» całun bardziej niż dwa razy, mylili się. Tkanina ma rzeczywiście nie mniej niż dwa tysiące lat.

Eksperci FSB po śladach oszacowali charakter ran Chrystusa. I po nich wymodelowali wersję cierpień Zbawiciela. Badany materiał zachował materialne świadectwa ofiary przemocy - stwierdza Anatolij Fiesienko. Na długim lnianym płótnie jest słabo ukazujący się żółtawo-brązowy ślad dwóch projekcji odsłoniętego mężczyzny, z przodu i z tyłu. Analiza wszystkich śladów udowadnia, że przedstawionego na niej człowieka biczowali rzemieniami z czasów rzymskich, mającymi 5 końcówek z umocowanymi na końcach ołowianymi guzikami.

Na prawym ramieniu — szeroki pas, świadczący o niesieniu ciężkiego przedmiotu, być może, krzyża. Kość nosowa kość wybita od uderzenia od lewej strony. Lewy policzek obrzmiał — dotykała całun i jej ślad jest o wiele silniej, niż prawy. Od lewej strony kość policzkowa rozbita, dlatego ta strona obrzękła. Broda jaskrawo zarysowana, szczególnie z lewej strony. Z prawej strony na niej plama od krwi albo głębokiej rany. Przedstawienie twarzy asymetryczne. Ten człowiek cierpiał - dlatego linie jego twarzy po śmierci skróciły się niejednakowo

Na ręce, trochę niżej nadgarstka, - duża plama od rany. Rany na nogach i rękach jednego typu. Ramiona uniesione. Pierś posiada charakterystyczną formę, jak u ludzi, którzy ulegli uduszeniu.

Na piersiach ślady od rany między żebrami, o obwodzie około 4,5 centymetra. Na lewej ręce rana i nieduża grudka krwi. Prawej nie widać, na niej leży lewa.

FSB ROSJI A CAŁUN TURYŃSKI

Oba nadgarstki ciemne, tak jakby obficie ufarbowane przez krew od przechodzących na wylot ran. Gwóźdź został wbity nie pośrodku dłoni, jak przyjęto to przedstawiać, ale wyżej - w centrum nadgarstka między kości. Rany na nogach są widoczne obie. Ich zarysy są bardzo wyraźne, ponieważ krew zapiekła się na długo do zetknięcia z płótnem.

Wnioski ekspertów z FSB uważane były w Rosji za sensację. Turyński całun nie jest podróbką! Na Całunie jest naturalny, utrwalony obraz ukrzyżowanego na krzyżu człowieka, urazy którego dokładnie zgadzają się z opisanymi w Biblii ranami Chrystusa!

Po ogłoszeniu wniosków FSB dotyczących badań Całunu Turyńskiego, w Rosji rozpętała się burza. I trwa do tej pory!

Rosyjska Cerkiew Prawosławna oraz Rosyjskie Centrum Całunu Turyńskiego z akademikiem Aleksandrem Bieljakowem na czele triumfuje.

Lecz większość w Rosji „wiesza psy” na Instytucie Kryminalistyki FSB i Anatolu Fiesienko. I pisze artykuły wyśmiewające rezultaty badań FSB dotyczące Całunu Turyńskiego.

The Turin Shroud is perhaps the most researched and the most controversial of all religious relics. Numerous church scholars and other scientific authorities believe that it is a genuine burial cloth of a man crucified by the Romans during the first century. However there are others who believe that it is a medieval hoax from the 13th century.

A ja jestem zachwycony wynikami badań FSB Rosyjskiej Federacji, które potwierdzają za wieloma innymi, że oblicze z Całunu Turyńskiego przedstawia prawdziwe oblicze Jezusa Chrystusa.

Teraz mam jeszcze nadzieję, że specjaliści FSB zajmą się chustą „Volto Santo” z Manopppello, znaną jako „Weronika”.

FSB ROSJI A CAŁUN TURYŃSKI

Chusta z Manoppello

Całun Turyński i Chusta z Manoppello są to przecież dwa dokładnie pokrywające się wizerunki, które z historycznego punktu widzenia stanowią źródło wszelkich przedstawień Chrystusa. Jestem przekonany, że FSB dojdzie wtedy do słusznego wniosku, że Całun Turyński i Chusta z Manoppello – „Weronika” są wizerunkami tego samego oblicza, raz żyjącego, a raz zmarłego.

A może nawet FSB Rosji wniesie coś dla wyjaśnienia tego wyzwania dla ludzkiego rozumu, jakim jest pełna zgodność Oblicza z Chusty z Wizerunkiem z Całunu.

FSB Rosji ma również doskonałe możliwości porównania Oblicza z Chusty i Całunu z Mandylionem z Nowogrodu przechowywanym tam pierwotnie w Kościele Świętego Mandylionu, zbudowanym na brzegu Wołgi w 1191 roku. Mandylion z Nowogrodu zachowany w bardzo dobrym stanie znajduje się obecnie w Galerii Tretiakowskiej w Moskwie. Mistrz, który pisał ikonę zwaną Mandylionem z Nowogrodu, ukazał zgodność wizerunków z Całunu i „Weroniki”. Można nawet przypuszczać, że ów mistrz otrzymał swoje wykształcenie u bizantyjskich nauczycieli.

z

Mandylion. School or cultural centre:Novgorod.

First half of the 12th century. Tretyakov Gallery, Moscow.

Jestem pewien, że FSB w zakresie analizy porównawczej: Całun Turyński – Chusta z Manoppello – Mandylion z Nowogrodu, mogłoby mieć wiele do powiedzenia.

Ja liczę na FSB Rosyjskiej Federacji! Wszak jak powszechnie wiadomo, jest to instytucja w pełni godna zaufania!

Kościół nie zajmuje oficjalnego stanowiska w toczącej się od lat dyskusji na temat autentyczności Całunu Turyńskiego, w który zgodnie z tradycją miało być owinięte ciało Jezusa po zdjęciu z krzyża. Należy jednak pamiętać słowa Jana Pawła II z 1998 roku: "Całun jest wyzwaniem dla rozumu. Od każdego człowieka, a zwłaszcza od uczonego wymaga przede wszystkim wysiłku, który pozwoli mu przyjąć z pokorą głębokie przesłanie, przemawiające do jego umysłu i dotykające jego życia".

Appendix: Wspomnienie z przyszłości - zmartwychwstanie.

Miałem długie życie, lecz potem nadszedł mój czas. W końcu byłem tak przygnieciony życiem, że z trudem przychodziło mi samo myślenie. Nie miałem siły aby dalej walczyć. Moje powieki zaczęły opadać jak ołowiane zasłony nad moim życiem. Zgiełk tego świata zaczął zanikać… Moje płuca wydały ostatni oddech…

… I jest lato, a ja jestem znowu młody. Właśnie spaceruję po polu poziomek, a w pobliżu widzę znajome trzy wzgórza. W oddali dostrzegam jak do mnie zmierza młoda i piękna dziewczyna z rozpuszczonymi włosami… Śmieje się i wyciąga do mnie swoje ręce… Za chwilę będziemy wspólnie zbierać poziomki… Jeszcze dalej widzę jej siostry…

Co się dzieję? Czy jestem w niebie? A może jestem w sąsiednim wszechświecie?

Niezupełnie! Zmartwychwstałem na końcu czasu!

Według jednej z kontrowersyjnych hipotez – w chwili śmierci każdy z nas zostaje przemieszczony na koniec czasu wszechświata. I po skończonej, krótkiej ziemskiej egzystencji trwać będzie życie wieczne. W jednej chwili zamkniemy oczy, a w następnej otworzymy je w naszym końcu czasu. Zmartwychwstanie dla nas subiektywnie będzie natychmiastowe, zgodnie z kontrowersyjną hipotezą Franka Tiplera – amerykańskiego fizyka matematycznego, łączącego nowoczesną fizykę z teologią.

Frank Tipler doszedł do swoich wniosków nie na podstawie przesłanek teologicznych, lecz w wyniku zastosowania potężnego arsenału współczesnej fizyki z zabójczą dawką matematyki.

Autor: Zbigwie

 

"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...) "На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...) "Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo