Pan tu, Panie Pogorzelski martwisz się, że z salonu24 jakowegoś blogerów usuwają, notki ukrywaja, komentarze takoż...
Ale w takim "Fiacie" na przykład... Wiesz Pan, Panie Pogorzelski, co to "Fiat" jest? Firma takowa... Samochody w niej produkują i nawet znają sie na tym nieźle... NO jakze to, nie wiesz Pan, Panie Pogorzelski cóz to samochód ów jest... Jedzie, konie i woly zwyczajne zastapiwszy... za okno spójrz Waszeć, na Boga!...
Wracając więc do "Fiata" owego... Pracownik każdy, chcący otrzymac na miesiąca koniec swoja zapłatę w polskich zlotych, które cóż, że są papierowe, wartość jakowąś jednak posiadają... Ale o czym to ja, Panie Pogorzelski...
Acha! Otóż każdy, kto rękę po tę zapłatę na koniec miesiaca wyciąga, podpisać musi dokument pewien... Regulamin na to ichniejsi mówią, co wynika z misji korporacji... za przeproszeniem, ale oni tak to teraz nazywają., nie uczynisz Pan nic na to...
I tak jako wół przy karecie, stoi przy regulaminie owym, że ten, któremu należy się zapłata, bo swój czas i siły "Fiatowi"owemu dzień w dzień oddawał, nie może słowem najmniejszym odezwać się do żurnalisty nigdy a nigdy . W temacie "Fiata", rzecz jasna. Bo jemu zaszkodzić jeszcze mógłby nie wiedząc co ma do powiedzenia.
Oni tu, Panie Pogorzelski mają teraz rzeczników swoich, nazwanych Rzecznikami Praw Obywatelskich, boć to Obywatele Wolni są, co wiadmo wszem, nieprawdaż?
I Rzecznicy owi proszeni już byli, żeby wstawić się u łaski pańskiej za tymi, którym zapłata u "Fiata" należy się, żeby wolno im było gęby do zurnalistów otworzyć, jakby chcieli powiedziec im, ze źle dzieje się we "Fiacie" owym i krzywdy od "Fiata" tegoż doznają
Ale nie chcą ci Rzecznicy zrobic onego.
Więc mi tu, Panie Pogorzelski głowy nie zawracaj, że salonowi owi nieszczęścia doznaja jakowegoś. Mogą wszak iść z miejsca owego gdzie chcący.
Ale fiatowi owi, co do garnka włożyć by nie mieli, gdyby regulaminu owego podpisac nie zechcieli. I w tym nieszczęścia upatrywac trzeba.
p.s. Kto pamięta Władyslawa Hańczę i ogladał był polską telewizję w latach 60/70, wie o Panu Pogorzelskim wszystko, co trzeba.
Komentarze