kaminskainen kaminskainen
562
BLOG

Elzenberg: niezbędna jest jednak tępota!

kaminskainen kaminskainen Kultura Obserwuj notkę 7

Henryk Elzenberg, uderzająca myśl zapisana w dniu 21 VII 1942:

Jeżeli umysł jest "nożem", to wolno - snując dalej tę metaforę - wypowiedzieć paradoks następujący: tylko nożem choć odrobinę jeszcze tępym można krajać chleb albo mięso; nożem w stanie doskonałej ostrości da się ciąć już tylko powietrze.

Nie ma to jednak znaczyć po prostu tyle, że ktoś absolutnie wyprany z głupoty jest właśnie w sposób szczególny głupi (choć i to po trosze). Głębsze wyjaśnienie tego fragmentu odsłania nam to, co sam filozof uważał za podstawowe wyznaczniki swej pracy: opór stawiany temu, co nazywał empirią  (1) - i nobilitacja irracjonalnego jako tego, co znajdujemy na końcu czy w trakcie (lub u podstaw!) ciągu rozumowań racjonalnych (2).

(1) Empiria to Elzenbergowski termin techniczny - ma być dla nas tym, czym np. dla zwierzęcia jego Umwelt. Jest od tegoż Umweltu  bardziej elastyczna, przenikalna dla myśli itd. - a myśliciel stara się ją przebudować, rozświetlić, zniwelować, odczarować itd. itp. Z empirii musimy się wydobywać w jakimś niekończącym się procesie. Nie jest ona sama w sobie rzeczywistością! Jest, jak może by powiedział Wittgenstein, problemem fenomenologicznym (pamiętam taką uwagę LW: nie istnieje fenomenologia, ale istnieją problemy fenomenologiczne; tyleż miał on wspólnego z fenomenologią, co i HE, więc pozwoliłem sobie na ten dziwny wtręt).

(2) Gdy tego (irracjonalnego) zabrakło to znaczy, żeśmy nie dotknęli rzeczywistości, obracając jeno pustymi liczmanami pojęć. Sama ta umiejętność jest cudowna i wspaniała - ale racjonalne dociekanie, o ile nie było jałowe, musi ujawnić elementarną irracjonalność. To jest dowód na ich "rzeczowość" w rozumieniu "styk z rzeczy-wistością" :)

(Empiria stoi niejako między nami a rzeczywistością, a irracjonalne to tyle, co "pochodzące z rzeczywistości".)

Wniosek z powyższego jest radykalny, i zostaje na kartach Kłopotu z istnieniem wypowiedziany wprost: to rzeczywistość jest irracjonalna. Racjonalna jest tylko nasza gra pojęciami-liczmanami (musi być taka, bo inaczej pływamy), bo przecież już choćby ich ilość nie licuje z rzeczywistą nieskończonością rzeczy; racjonalność jest zatem naszym konstruktem (lub darem boskim), i nie wolno jej mylić z rzeczywistością. Myślimy, to jest nasze powołanie, prezyzyjnie i racjonalnie, inaczej po prostu nie myślimy - ale jeśli gdzieś zgubiliśmy element irracjonalny tzn. nasze racjonalne dociekanie go nie ujawniło - znaczy to, że obracaliśmy się w sferze czystych pojęć, dokonując wysiłku jałowego - poznawczo. Kroiliśmy powietrze. Często określam ten rodzaj mowy jako "szelest papierków" --

"Radykał, ale sympatyczny" (z filmu) Szczerzy przyjaciele wolności są niezmiennie czymś wyjątkowym. (Lord Acton)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura