chinaski chinaski
3490
BLOG

JKR w PO. Mój apel do Platformersa.

chinaski chinaski Polityka Obserwuj notkę 92

Pani J. Kluzik-Rostkowska przybyła na konwencję (zdaniem "niezależnego" dziennikarza T. Machały bierze udział w "największym wydarzeniu politycznym od 10 co najmniej lat") PO w Gdańsku. Po co?

Najpewniej wystartuje z list partii Tuska na Śląsku. No właśnie, jaką ofertą dla Ślązaków jest ta Pani?

Polskiej (ale nie tylko) polityce nie są obce międzypartyjne transfery. Najbardziej widowiskowe w ostatnich latach było przejście Pani Gilowskiej do PIS i Pana Sikorskiego do PO. Osoby te jednak - przed ostateczną decyzją - żyły przez wiele tygodni w macierzystych formacjach w poczuciu marginalizacji, niezrozumienia. Poza tym były w jakiś tam sposób wierne pewnym ideałom, których nie mogły (tak przynajmniej argumentowały) realizować u boku Tuska/Kaczyńskiego.

Pani Kluzik w przeciągu kilku miesięcy przebyła długą polityczną drogę. Niespełna rok temu namawiała Polaków do głosowania na J. Kaczyńskiego, najlepszego kandydata na Prezydenta RP. Będąc kilka lat w PIS znała doskonale swojego szefa, wiedziała jaką jest osoba, jaką wizję Polski chciałby realizować. Po wyborczej przegranej, za namową "kolegów" - Palikota i Millera - postanowiła rozbić jego partię. Obiecując przysłowiowe "gruszki na wierzbie i śliwki na sośnie" udało jej się namówić do partyjnej dywersji kilka znanych twarzy: Migalskiego, Bielana, Kamińskiego, Kowala, Jakubiak. Przy pomocy zaprzyjaźnionych dziennikarek i dziennikarzy uzyskała medialny poklask; biła w swego dawnego pryncypała mocno, często poniżej pasa. Rokoszanie, niepoprawni idealiści, byli zachwyceni masowym zainteresowaniem "kolorowych" mediów, zachłysnęli się sławą. Nie zauważali, że ich prowodyrka zaczęła konszachtować z niedawnymi wrogami. Za chwilę zostali pozostawieni na pastwę losu...

Będę szczery, nie mam wielkiego szacunku dla większości wyborców PO. Uważam, że są to osoby niebywale naiwne, dają się ciągnąć Tuskowi za nos jak barany na rzeź, nie próbują samodzielnie myśleć, gładko pochłaniają medialną propagandę. Są jednak sytuacje tak ostentacyjne, wybitnie klarowne, że trudno nawet od osób mocno zmanipulowanych oczekiwać zachowań aberracyjnych. A takowym będzie właśnie głosowanie na Kluzik przez platformerskich wyborców.

Zaufacie każdemu, na kogo każe wam zagłosować wasz lider? Przecież dziś dostajecie w prezencie Kluzikową, a jutro w bonusie Giertycha! Wystarczy, że w 5 sekund zmienili maski i zaczęli "jechać" na Kaczora? Tylko i aż tyle?

J. Kluzik-Rostkowska pokazała dziś ciemną stronę polityki. Pewnie najciemniejszą. Nie liczą się dla niej poglądy, estetyka, moralność, ludzie, wyborcy. Wazne jest to, co tu i teraz. Oszukała tysiące Polaków, które dały się nabrać na twór PJN, oszukała swoich kolegów. Mnie i miliony Polaków głosujących na J. Kaczyńskiego oszukała rok temu. Nie miejcie wątpliwości, oszuka i was - wyborców PO; oczywiście wtedy, kiedy uzna, ze jej się to opłaca.

Miejscem dla takich "polityków" jest miejsce które grzeje od kilku lat A. Lepper. Na pewno dostaniecie na swoich listach, także tych śląskich, ludzi znacznie większego - od Pani Joanny - formatu. Po prostu trudno konkurować z nią w dziedzinie " politycznej nieprzyzwoitości"...

 

chinaski
O mnie chinaski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka