coryllus coryllus
3345
BLOG

O wartości dodanej i grupach rekonstrukcyjnych

coryllus coryllus Polityka Obserwuj notkę 51

Będę się powtarzał, ale musicie mi wybaczyć. Są wakacje, dzieci w domu i nie można już tak swobodnie snuć myśli, jak w czasie roku szkolnego. Najpierw więc stara anegdota. Jeden z moich pryncypałów powiedział mi kiedyś, co to jest w praktyce wartość dodana, chodzi o takie pojęcie z zakresu ekonomii. Tłumaczył to mnie prostemu tak – dawno, dawno temu Polacy jeździli do Berlina Zachodniego i tam sprzedawali na ulicy różne rzeczy. Między innymi sprzedawali też jajka. Żeby jajka były bardziej autentyczne, co sprytniejszy handlowiec wiózł ze sobą słoik z gęsim guanem i na miejscu, starą szczoteczką do zębów mazał tą substancją po jajkach, żeby każdy Niemiec wiedział jak dobrej jakości towar kupuje. To guano w słoiku było wartością dodaną właśnie.

W jednym z ostatnich nagrań Grzegorz Braun powiedział coś, co, jak kilka jego wcześniejszych bon mots, wejdzie na stałe do języka potocznego. Rzekł mianowicie, że obecny rząd jest grupą rekonstrukcyjną sanacji. I ja patrząc na to co się dzieje u mnie w domu i to co się dzieje na świecie, przy całej mojej sympatii do Beaty Szydło, nie mogę się z tym twierdzeniem nie zgodzić. Zacznę od tego co się dzieje na świecie. Wczoraj czy przedwczoraj w okolicach miejsca zwanego w dawnych, zapomnianych już czasach Dżebel al Tarik, a dziś po prostu Gibraltar wyłonił się z morza brytyjski okręt podwodny o napędzie atomowym. Wyłonił się, wszyscy go zobaczyli, a on się potem schował znów pod wodę. Flaga załopotała, żeby wszyscy wiedzieli do kogo należy jednostka i sprawy dla wielu osób stały się jasne. Niebawem zaś, o czym nie wszyscy pamiętają, będą wybory w Hiszpanii. Mnie jedynie zdumiewa, że ta Hiszpania, kraj podupadający dzięki polityce komisarzy unijnych jest tak poważnie traktowana przez Brytyjczyków. Podwodny okręt o napędzie atomowym? Nie wystarczyła zwykła kanonierka?

W Portugalii, w mieście Sintra z kolei miał się odbyć sabat czarownic bankierskich, mieli się zjechać w jedno miejsce szefowie banków Unii, Londynu i FED. Nie pamiętam ich nazwisk, wiem, że FED reprezentować miała kobieta. No i co? Okazało się, że ona i ten czarnoksiężnik z Londynu nie przyjadą. Biedny szef unijnych alchemików został sam. Ja nie próbuję nawet zgadywać co to znaczy i jakie będą konsekwencje. Nie mam stosownej szczoteczki do zębów, żeby się z tym problemem zmierzyć. Wiem za to co się dzieje u mnie w domu. Mimo wakacji moja żona chodzi do pracy. Pracuje zaś w szkole. Rząd się zmienił, Kluzicę odstawiono w bezpieczne jakieś miejsce, gdzie może mazać po jajkach szczoteczką do zębów, ale nauczyciele chodzą nadal do szkoły w wakacje, choć nie ma tam ani jednego dziecka. W sierpniu, dwa tygodnie przed zakończeniem wakacji też będą chodzić. Żeby im się w głowach nie poprzewracało. Ostatnio mój kolega, dowiedziawszy się ile moja żona zarabia w tej szkole, rzekł, że jego żona w obliczu takich propozycji nie wychodzi nawet z domu. A teraz jeszcze dowiedziałem się, że zwiększą staż dla nauczycieli, żeby dłużej i jeszcze dokładniej kształcili się po to, by móc głębiej poczuć potem swoje upokorzenie, kiedy przegrywać będą awantury ze skretyniałymi rodzicami, co wiedzą lepiej czy ich dziecko ma niedosłuch czy nie.

Ja wiem, że w tym zakresie są różne szkoły interpretacyjne, ale moja jest taka właśnie, bo mam te sprawy pod ręką i cholera mnie bierze. Jak to będzie od września wyglądać tak jak w tym roku, wszyscy ci rodzice muszą się liczyć z tym, ze zostaną tu wymienieni z nazwiska. Potem zaś będą sobie mogli biegać po sądach, pisać pisma i różne okólniki i okaże się, że jednak mają czas, którego wcześniej im brakowało dla dzieci.

Czym jest polityka PiS wobec nauczycieli? Jest przygotowywaniem gruntu pod zwycięstwo KOD czy jak tam ta lewica będzie się nazywać przy następnych wyborach. To jest jasne już teraz. Nikt z osób pracujących w szkołach, tych bardziej zaangażowanych i tych leniwych rutyniarzy, nie pójdzie głosować na PiS jeśli sprawy nie wrócą do porządku normalnego. To znaczy, jeśli media nadal będą pisać, że nauczyciel to leń co krzywdzi dzieci, jak to miało miejsce za Tuska i Kopaczowej. Dziś trochę przestali, ale tylko trochę.

Jak mi się to w tej biednej głowie połączyło z okrętem atomowym i bankierami? Wszystko jest możliwe na tym najlepszym ze światów....Brakuje mi w działaniach PiS wartości dodanej. I to zarówno w polityce międzynarodowej, jak i w polityce wobec jedynej grupy zawodowej, która może tę partię poprzeć bezwzględnie, wystarczy kilka prostych ruchów. Ktoś powie, że przywrócono ośmioletnią podstawówkę właśnie. Okay, jestem za, ale tu nie chodzi o to ile lat dzieci będą chodzić do szkoły powszechnej.

Po czym ja poznaję, że nie ma wartości dodanej na przykład w finansach? Po tym, że Sakiewicz ogłosił wejście na giełdę jego gazety. Ktoś powie, że nie ma to związku z PiS. Akurat. Gapol na giełdzie to – powtórzę za Braunem – grupa rekonstrukcyjna udająca Gazetę Wyborczą. I to jest już kolejny krok w tym kierunku – żeby być jak oni. Toyah opowiadał mi wczoraj, że w telewizji Republika odbywają się regularne sabaty czarownic z udziałem Lisiewicza i Targalskiego oraz jakiegoś mocno sepleniącego pana, gdzie bez przerwy opowiada się o podstępnych technikach manipulacji. Jeśli do tego dołożymy wyszydzony tu już program Yayo – nomen omen – to widzimy, jasno, że bez słoika z gęsim guanem się nie obejdzie. Szczególnie Makowskiego i Dłużewskiego przydałoby się tym wysmarować, żeby podnieść jakość ich występów.

Występy ministra Waszczykowskiego nie są niestety dużo lepsze, jeśli zważyć na ten okręt i na ten zjazd bankierów.

A dlaczego Gapol ma nie wejść na giełdę? Niech wchodzi, ale ci, którzy kupią te akcje z pobudek patriotycznych mogą się mocno zdziwić w niedługim czasie. To rzecz pierwsza. Druga zaś jest taka, że tam nie ma żadnej wartości dodanej. Gazownia w porównaniu z Sakiewiczem miała poważny, wielopiętrowy plan o złożonej strukturze, której dziennikarze Gapola nie potrafili nawet dobrze opisać, a demaskować mogą ją jedynie poprzez seplenienie o technikach manipulacji. Sakiewicz zaś nie ma nic poza Targalskim. To trochę mało żeby osiągnąć finansowy sukces. No, ale mogę się mylić, bo przecież na finansach się zupełnie nie znam.

Po co ja się tym zajmuję? Zaraz przecież, podobnie jak wczoraj, zjawi się tu ktoś, kto napisze, że to wszystko z zazdrości. To jest standard i ponad takie argumenty także nie wyskoczymy. Nie da się bowiem ludziom wytłumaczyć, że sukces to jest coś innego niż prezentacje Sakiewicza, niż telewizja Republika, Lisiewicz i studio Yayo. Sukces to jest coś innego niż przywrócenie ośmioklasowej podstawówki. To jest także coś innego niż kariera Łysiaka, która kończy się pisaniem durnowatych felietonów. Sukcesu nie zjada się szczoteczką do zębów, służącą do nakładania wartości dodanej. To pomyłka. Szczoteczką tą nie czyści się już także zębów. Do konsumpcji sukcesu potrzebna jest srebrna łyżeczka, a tej póki co nie widać. Wszyscy zaś ochoczo demonstrują te nieco przybrudzone szczoteczki. Nie rozumiejąc, że one właśnie powinny być niewidoczne.

Ostatnio eska wrzuciła w salonie tekst o tym, że teraz, po brexicie rola Polski jako lidera Europy środkowej wzrośnie. Fajnie, ja się cieszę, pamiętam jednak jak miało wzrosnąć poparcie dla PiS po 10 kwietnia 2010 roku i co się stało z tymi wszystkimi ludźmi, którzy przyszli do siedzib partii zaoferować swoją pomoc. Okazało się, że są niepotrzebni, bo wśród nich mogą być agenci służb obcych. Dziś okaże się to samo. Tragalski umazaną w gównie szczoteczką do zębów będzie pasował swoich kumpli na rycerzy odrodzonej Rzeczpospolitej liderki polityki środkowoeuropejskiej. Nauczyciele zaś po staremu będą chodzić w wakacje do szkoły.

 

Na koniec nagrania z Bytomia

 

Grzegorz Braun

 

https://www.youtube.com/watch?v=9pGHsAG8iwc

 

I poprzednicy

 

Dziś jeszcze raz zamieszczę tu linki do wszystkich opublikowanych nagrań z Bytomia, a także do swoich dwóch pogadanek z Wrocławia.


 

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl, do sklepu FOTO MAG, do księgarni Przy Agorze i do księgarni Tarabuk

I jeszcze nagrania

https://www.youtube.com/watch?v=ivZR3NYDdm8

https://www.youtube.com/watch?v=pnH4_CNnFHQ

 

https://www.youtube.com/watch?v=bz4wLIvJ5C8

 

 

Oto przed Państwem wykład który w czasie targów książki w Bytomiu wygłosił przeor klasztoru cystersów w Wąchocku Ojciec Wincenty Wiesław Polek. Dotyczy on kasaty zakonu cystersów na ziemiach Królestwa Polskiego, w początkach XIX wieku oraz dewastacji przemysłu stalowego zarządzanego przez ojców cystersów, co dokonało się rękami naszych narodowych bohaterów – Stanisława Staszica i Stanisława Kostki Potockiego. Miłego odbioru. Pod drugim linkiem są pytania z sali. 

 

https://www.youtube.com/watch?v=GLVOlqgspyg&feature=em-upload_owner

https://www.youtube.com/watch?v=UAUQxSEPJ_k&feature=em-upload_owner

 

Mam nadzieję, że wykład ten ukaże się w kolejnym, dodatkowym numerze Szkoły Nawigatorów. Niebawem przed nami pierwszy taki numer, dostępny poza prenumeratą, poświęcony Żydom i gospodarce. Kolejny zaś dotyczył będzie obecności Kościoła w przemyśle i finansach i tam znajdzie się, jak mniemam powyższy wykład. 

 

Zapraszam na stronę www.coryllus.pl. gdzie można już kupić kolejny, polski numer Szkoły nawigatorów

 

Prócz tego zachęcam do obejrzenia wywiadów z laureatami nagród oraz transmisji z wręczenia bytomskich rozetek. 

 

https://www.youtube.com/watch?v=eQspcgDeRJI

https://www.youtube.com/watch?v=fmP_w6hZvQ4


Wystąpienie Leszka Żebrowskiego w Bytomiu. Nie ma co gadać, trzeba oglądać.

 

https://www.youtube.com/watch?v=REUBriCylFY

 

I pytania publiczności

 

https://www.youtube.com/watch?v=_I9sLyPcIAM

coryllus
O mnie coryllus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka