Wyjaśnienie;;Czas zająć się życiem literackim i okołoliterackim,które-jak jeszcze w 1955 roku twierdził-znakomity krytyk literacki Ludwik Flaszen jest ciekawsze niż sama literatura. Dzisiaj ta diagnoza wyostrzyła się; poważnej literatury prawie nie ma,a życie literackie przypomina kombinację piaskownicy i magla.Naturalnie, nieliczne wyjątki potwierdzają zasadę. W celu ciekawszego pisania o współczesnym "zyciu literackim " wprowadzam dwie rubryki; 1) Krótka piłka (fakty opatrzone lapidarnym komentarzem ), 2) Nomina sunt odiosa. Stara zasada respektowana w środowisku literackim conajmniej od międzywojnia,dziś zyskala nowe uzasadnienie.Antyreklamowe. Skoro bowiem obojęte jest co/jak się mowi/pisze o kimś,byleby się mówiło/pisało,,to idiotyzmy i knoty mogą być odnotowane "anonimowo " jako zjawiska szkodliwe,przeszkadzające w wyrastaniu sztuki z intelektualnego podglebia
69
BLOG
Komentarze