Najbardziej zdumiewającą sprawą w ciągu ostatnich dni był nagły medialny atak na Hannę Gronkiewicz -Waltz. Prawo i Sprawiedliwość wysłało wprawdzie do stołecznego ratusza CBA, lecz spokojnie czekało na wyniki jego działalności i żadnej kampanii nie prowadziło. A tu nagle "Gazeta Wyborcza", TVN oraz lewackie stowarzyszenie "Warszawa Miasto Jest Nasze" pod wodzą Jana Śpiewaka zaczęły upubliczniać różne przekręty władz Warszawy przy okazji reprywatyzacji, a także i ponurą sprawę morderstwa pani Brzeskiej. Większośc tego wszystkiego była znana już od lat i nawet pisała o tym prasa, lecz bez echa. Teraz nagle zostało to nagłośnione. Ta akcja trwa nadal, o czym świadczy ujawnienie dziś [31.08.2016] przez TVN, że:
"Grzegorz Majewski razem z dwoma osobami przejął działkę na placu Defilad. Żona Majewskiego – Katarzyna – pracowała w ratuszu w Biurze Gospodarki Nieruchomościami (BGN) – ujawniło TVN Warszawa." {TUTAJ}.
Pierwszy zauważył tę nagonkę [w swojej notce z 26.08.2016 "Czy akcja z HGW jest przygotowana pod prezydenta stolicy Rzeplińskiego?" {TUTAJ}] znany bloger MatkaKurka [Piotr Wielgucki] pisząc:
"Nie ma większego problemu ze wskazaniem nagle narodzonych krytyków HGW, mamy tu pełną paletę od Nowoczesnej, przez GW po TVN, a i część PO zachowuje się co najmniej dwuznacznie.
Pytanie brzmi! Kto pozwolił na takie harce? Nawet jeśli Hanka tonie, co niemal jest faktem, to przecież można zachować standardową neutralność. Poczekajmy na wyniki śledztwa i prawomocne wyroki sadu. Nikt nie czeka! Mało tego mówi się wprost o układzie, mafii, złodziejstwie i to kto mówi? Petru, Żakowski, młody Śpiewak i wiele innych gwiazd lewicowo-liberalnych. Niespotykana i fascynująca historia. O ile doskonale rozumiem samo zaangażowanie w krytykę przekrętów w Warszawie, bo jest się o co bić, przecież władza w stolicy to doskonała trampolina do władzy centralnej, o tyle nagłaśnianie tych akcji jest dla mnie wielką tajemnicą. Ryzyko, że wraz z HGW zatopi się zacznie więcej jest ogromne (...)
skłaniałbym się w kierunku tezy, że nowa grupa trzymająca władzę szuka dla siebie szansy. Sporo mówiło się o politycznych aspiracjach Rzeplińskiego, z jego kandydatury na Prezydenta RP można się tylko głośno pośmiać, ale jako kandydat na prezydenta Warszawy z poparciem „nowej siły” miałby w stolicy bardzo realne szanse. Czy o to w tym wszystkim chodzi?".
Rzeczywiście - do grona walczących z HGW dołączyła np. partia Nowoczesna.. Prawo i Sprawiedliwość zajmuje postawę wyczekującą i nie spieszy się. Krzysztof Skórzyński pisze w TVN Warszawa {TUTAJ}:
"- Rząd nie myśli o wprowadzeniu w Warszawie zarządu komisarycznego – powiedziała w programie Bogdana Rymanowskiego Elżbieta Witek, szefowa gabinetu politycznego premiera.
PiS rozważa dziś dwa scenariusze - oba ryzykowne. Pierwszy to akcja zbierania podpisów pod referendum o odwołanie prezydent Warszawy. Scenariusz drugi to wprowadzenie zarządu komisarycznego. Dziś to jednak tylko teoretyczne rozważania, bo ustawa pozwalająca w miejsce prezydent wprowadzić komisarza jest bardzo nieprecyzyjna. A zarzuty, które na razie są formułowane wobec Hanny Gronkiewicz-Waltz mają charakter jedynie polityczny, mógłby uchylić sąd. Referendum zaś wiązałoby się z przyśpieszonymi wyborami. Koniecznością wystawienia przez PiS mocnego kandydata, którego PiS na razie nie ma.".
Giełda nazwisk juz jednak ruszyla. TVN Warszawa twierdzi {TUTAJ}, iż kandydatem PiS będzie Jarosław Krajewski lub Jacek Sasin, a PO wystawi jednego z zastępców HGW - Jarosława Jóźwiaka badź Michała Olszewskiego. Według Wp.pl {TUTAJ} Nowoczesna wystawi Pawła Rabieja, ewentualnie Kamilę Gasiuk-Pihowicz. Pojawiły się też kandydatury żartobliwe. Bloger Leśnodorski z Salonu24 zaproponował Anitę Włodarczyk {TUTAJ}. Najzabawniejszy był jednak wpis komentatora Tomasza na Twitterze:
"Kandydowanie Kopacz Ewy na stanowisko prezydenta Warszawy byłoby pięknym epitafium dla umierającej PO." z odpowiedzią Marty123: "A jak wygra? To będzie epitafium dla Warszawy." {TUTAJ} :)))
Nie jest jasne - co będzie dalej?. Wątpliwe jest jednak, by HGW utrzymała się na stanowisku prezydenta Warszawy do roku 2018.
Komentarze