Jeden z najrzetelniejszych polskich dziennikarzy - Krzysztof Skowroński wypowiedział się o możliwych przyczynach śmieci generała.
Sprawy nie znam, więc przytaczam cały artykuł.
Od siebie dodam, że pamiętam jak "minister w swetrze" rządu premiera tysiąclecia Buzka Janusz Pałubicki zdymisjonował pana generała z szefa GROM-u pod jakimiś wyimaginowanymi zarzutami. Stawiał tym (niedołęga Pałubicki) solidne podstawy pod klęskę AWS-u i objęcie władzy przez SLD Millera po kolejnych wyborach parlamentarnych.
Skowroński: "Sposób w jaki generał Petelicki naruszał różne interesy musiał głęboko tkwić w oku Donalda Tuska"
opublikowano: dzisiaj, 8:42
Nawet jeśli to była śmierć samobójcza, to trzeba znac przyczyny dla których generał Petelicki mógł to zrobić. Choć jak czytamy w gazetach, nikt nie wierzy w samobójstwo. Człowiek, który popełnia samobójstwo jest w matni, wpędzić w matnię kogoś takiego jak generał Petelicki, zapędzić go do miejsca z którego nie ma już żadnego wyboru, gdzie myśli, że jedyny wybór to strzał w głowę to nie jest coś banalnego, coś łatwego, trywialnego
- mówił na antenie Radia Wnet jego założyciel i szef Krzysztof Skowroński, który wielokrotnie w ostatnich latach rozmawiał z generałem Sławomirem Petelickim.
Dziennikarz podkreślał mocny charakter zmarłego:
Szczerze powiem, jak widzę te wszystkie fotografie generała, jak przypominam sobie, że to był człowiek, który posiadał w sobie siłę energii atomowej. Nieczęsto się spotyka ludzi z taką energią. Jak się z nim rozmawiało to był spokojny i uśmiechnięty, ale kilka razy widziałem go w sytuacjach kiedy musiał pokazać kto w danej sytuacji rzadzi. moment ujawnienia tej energii i fragmentu wiedzy, którą posiadał, był porażający dla kogoś po drugiej stronie. Wtedy ten ktoś w sekundę stawał na baczność, z olbrzyma nawet robił się karzeł. No i teraz okazuje się, że ta energia atomowa nie wystarczyła by pokonać jakieś przeciwieństwo losu. To się wydaje bardzo dziwne
- podkreślił. I dodał:
Generał nałogów nie posiadał.
Krzysztof Skowroński mówił też o tym kto nie lubił Petelickiego:
Sposób w jaki generał Petelicki naruszał różne grupy interesów w Polsce, jak o nich mówił, to była rzecz, która musiała głęboko tkwić w oku Donalda Tuska, kiedyś Aleksandra Kwaśniewskiego, jak i tych, którzy rządzą polskim wojskiem. Zadawał pytania o przetargi i o to czym jest wojsko, które straciło jakiekolwiek możliwości obrony kraju. Pokazywał sznurki, które wiążą układ władzy. Głośno mówił rzeczy niewygodne dla władzy.
I miał wielką wiedzę, tak strukturalną jak detaliczną
- dodał.
Komentarze