zetjot zetjot
386
BLOG

Polska koszula i ukraińska sukmana

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 28

Zastanawiający jest, jakby schozofreniczny, stosunek do Ukrainy niektórych środowisk w Polsce, tym bardziej zastanawiający ze względu na sytuację, w jakiej Ukraina się znalazła. Wysuwają one mocno i głośno zarzut, iż Ukraińcy odwołują się do tradycji banderowskich, splamionych rzezią na Kresach dokonaną przez UPA. Trzeba by jednak tu zaznaczyć, że, w obliczu agresji rosyjskiej, Ukraińcy, i to nie wszyscy, powołują się na upowską tradycję walki z Sowietami w trakcie wojny i po wojnie, a rzeź na Kresach, pewnie z różnych względów, przemilczają. W starciu z Rosją, Ukraińcy nie mają wyjśćia, na jakąś tradycję muszą się powoływać, więc głównie odnoszą się do Kozacczyzny, ale tradycje banderowskie są, co jest rzeczą naturalną, czasowo bliższe.

Obawiam się, że za tą wrogością wobec Ukrainy kryją się brzydkie motywy i zjawiska, najprawdopodobniej związane z zaniechaniami. Krytykując zbrodnie UPA, środowiska te zbyt łatwo przenoszą krytykę na obecne pokolenia zniewolonych Ukraińców, a same zachowują się podobnie. Proszę popatrzeć na stosunek Polaków do obecnego stanu Polski - część Polaków nadal wspiera szkodliwe dla kraju rządy Platformy i układu postkomunistycznego, inna część te rządy krytykuje, ale   p r z e m i l c z a   (podobnie jak Ukraińcy) konieczność podjęcia zdecydowanej akcji społecznej w celu   o b a l e n i a  rządów establishmentu postkomunistycznego. Pamiętając więc, że koszula bliższa ciału niż sukmana, doradzałbym rozmaitym komentatorom poświęcanie więcej uwagi czystości polskiej koszuli niż ukraińskiej sukmany.

Powtórzę przy okazji stare pytanie - jaki jest konkretny polityczny cel, w aktualnej sytuacji, wysuwania kwestii rzezi na Kresach na pierwszy plan ?Jaki cel chcemy zrealizować i czy wysuwanie tej kwestii w takich okolicznościach, realizację celu przybliża czy wprost przeciwnie, oddala ? Bo nie podejmuje się żadnych działań bez przemyślenia realnego celu. Ja tu żadnego celu nie widzę , widzę kontrproduktywność i bezmyślność.

Polskie środowiska spoleczne wykazują ten sam brak politycznej wyobraźni i aktywności,  co często przez nie krytykowana władza postkomunistyczna - brak polityki wewnętrznej, dryfowanie i niemoc państwa przekładają się na brak polityki zagranicznej wobec najbliższych sąsiadów z Europy Środkowej, brak zainteresowania nimi na poziomie państwowym. Wyjazdy Klubów Gazety Polskiej na Węgry, choć tworzą pożyteczny klimat, nie zastąpią realnej polityki Rzeczpospolitej. Brak zainteresowania nimi z naszej strony sprawia, że one zwracają się w innym kierunku. Widzę, że generacja "Solidarności", która wystosowała przesłanie do ludności demoludów w r.1981 znacznie lepiej rozumiała politykę niż obecne generacje. Nie tylko władza, lecz także i społeczeństwo wzięło sobie urlop od polityki, a historia takich błędów nie toleruje.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka